Błąd „Biedronki” i zysk klienta
1 min read
Cała Polska zawyła z radości w momencie, kiedy sieć „Biedronek” zachęcała do uczestnictwa w promocji „Biała noc”, w ramach której obiecywała, że przy zakupie 20 produktów trzy można dostać darmo. Miały to być trzy najtańsze produkty.
W pewnym momencie sieć złapała się za kostki z wrażenia, bo poprzez błąd systemu z paragonu znikały… nie trzy najtańsze, a najdroższe produkty! Wobec tego, jeśli ktoś kupił 20 lizaków po 99 groszy i na przykład elektronikę po 500 zł, to opuszczał sklep z towarami za 1200 zł, płacąc jedynie 20 zł.
Klienci okazali się uważni, zaradni i bezlitośni dla „Biedry”, bo masowo korzystali z błędu w promocji, dzieląc się z innymi klientami newsami w sieci internetowej. Kupowali proszki czy kilogramowe opakowania kawy. Generalnie z półek znikało wszystko, co drogie. Aby sprawie dodać smaczku, z promocji korzystali również pracownicy sklepu. Jak „Biedronka” wykaraska się z tej pandemii? Tego nie wiadomo, ale kiedy właściciel policzy straty, z pewnością będzie miał ciężki ból głowy.
(red.)