Czy to tylko sprzęt turystyczny, czy już broń? Kolejny „hit” z „Biedronki”
1 min read
Geronimo Martins zdaje się, że chce zadbać o bezpieczeństwo i wygodę swoich klientów, tydzień temu wprowadziło na rynek niezwykły zestaw narzędzi. Problem w tym, że budzi pewne skojarzenia.
Internauci twierdzą, iż produkt jest tak złej jakości, że można nim ewentualnie zaostrzyć sobie patyk, aby pogrzebać nim w… uchu.
Po atakach muzułmańskich terrorystów w Europie, tzw. „biała broń”, nabiera zupełnie innego znaczenia. Problem prędzej, czy później dotrze również do nas, a tutaj taka niespodzianka w dodatku za symboliczne „cztery dychy”.
Oczywiście dywagacje autora działają tutaj w obie strony, ale od czasów, kiedy zlikwidowano w naszym zadłużonym po uszy kraju zasadniczą służbę wojskową, istnieje prawdopodobieństwo, że ewentualny klient zaprezentowanym zestawem, najprędzej krzywdę zrobi… sobie.
Całość wygląda dosyć niebezpiecznie ale nikt się tym nie przejmuje. Teraz czekamy na nowy hit z „Biedronki”, może dla odmiany „chińska”, skałkowa broń palna? Tego polskie prawo również nie zabrania.
O dzięki ci… „Biedronko”.
________________________
(mrf.)
Źródło: produkty-z-bdr.blogspot.com