Dzieło wielu rąk i serc, wspólnie piszemy nowy rozdział historii świątyni w Jeleńczu. (premiera filmu)
1 min readCzwarty dzień września zapisze się w naszej pamięci zdarzeniem niecodziennym. To właśnie tego dnia biała ciężarówka dostarczyła do miejsca przeznaczenia – kościoła w Jeleńczu niezwykły ładunek. To dar od anonimowego darczyńcy, który zakochał się zarówno w tej miejscowości, jak i w sakralnej budowli o wspaniałej historii – niesamowity człowiek w tak skomplikowanych czasach.
Magnus – to nazwa instrumentu, który dzięki wielu osobom udało się umieścić w miejscu przeznaczenia – na kościelnym chórze. Nowe organy kościelne są wyjątkowe w swoim rodzaju i jedyne w naszej diecezji. Ich niezwykłość nie jest przypadkową, to instrument cyfrowy, całkowicie skomputeryzowany do złudzenia przypominający organy w Rotterdamie. Inną nazwą dla tego instrumentu są organy wirtualne – dzieło wielu rąk i serc. Skonstruowanie takiego instrumentu i zaopatrzenie w specjalny program komputerowy to dzieło nie tylko informatyków, ale również akustyków. O drodze tego instrumentu do świątyni w Jeleńczu szeroko informowaliśmy już wcześniej, dzisiaj możemy wreszcie zaprosić naszych czytelników i widzów do obejrzenia reportażu z tego wydarzenia. Całość okrasi rozmowa ze współtwórcą organów, który niezwykle barwnie, z właściwą sobie skromnością, opowie o wszystkim.
Serdecznie zapraszamy do naszego studia reportażu.
Magnus podczas koncertu
(red.)