KOLEJNA TRAGEDIA NA DRODZE WOJEWÓDZKIEJ 240
2 min read
Przedwczoraj (12.12.2017r.) w powiecie tucholskim doszło do wypadku drogowego. Na drodze wojewódzkiej nr 240 pomiędzy Żalnem, a Silnem zginęła 38-letnia pasażerka opla. Śledztwo prowadzone w tej sprawie wyjaśni przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
We wtorek o godzinie 12:10 na drodze wojewódzkiej nr 240 na wysokości miejscowości Piastoszyn, doszło tragicznego zdarzenia drogowego. Jak wstępnie ustalili mundurowi, pojazdy zderzyły się czołowo na prostym odcinku drogi. Kierująca oplem, 45-letnia mieszkanka powiatu tucholskiego oraz 60-letnia pasażerka skody z obrażeniami ciała trafiły do szpitala. Na miejscu zginęła 38-letnia pasażerka opla. 60-letni mieszkaniec Oświęcimia, który kierował skodą był trzeźwy. Od kierującej oplem została pobrana krew do badań.
Śledztwo prowadzone w tej sprawie pod nadzorem prokuratora wyjaśni okoliczności i przyczyny wypadku.
****
Od redakcji.
To kolejne zdarzenie drogowe w tym miejscu. Jak napisano w notatce policyjnej sprawę wyjaśniać będzie prokuratura. Zawinił zapewne człowiek, albo sprzęt, zginął człowiek. Pierwsze pytanie, dlaczego? Większość z nas skomentuje to kilkoma wyrazami: nadmierna prędkość, brak uwagi, przypadek. Jednak wiemy, że ten pechowy odcinek od lat zbiera krwawe żniwo i nie jest to kwestia przypadku. W sprawie tego fragmentu drogi apelowali i apelują nasi radni, pomysłów było kilka, łącznie z wybudowaniem ronda. Cel jest jeden – spowolnić ruch. Oczywiście, najlepszą metodą byłby mobilny patrol policji z radarem, niestety, nie ma i nie będzie go do momentu, kiedy projektanci dróg nie zaczną myśleć! Gdzie ma stanąć radiowóz? Na drzewie? A może w rowie? Potrzeba drobiazgu – zatoki, gdzie swoje bezpieczne miejsce znajdzie patrol i zatrzymany pojazd. Tylko tyle, albo aż tyle. Ile razy o tym wspominał były komendant POLICJI w Tucholi, pan Krzysztof Bodziński? Zabrakłoby palców u kończyn. Niestety, wrażliwość Pana Marszałka i podległych mu służb jest równie wielka, co wbitego w deskę… zardzewiałego gwoździa.
DW 240 pomiędzy Tucholą, a Chojnicami zbierała i zbierać będzie śmiertelne żniwo wśród kierowców, miejmy nadzieję, że po najbliższych wyborach, wiele się zmieni i kolejny marszałek nie będzie patrzył na Tucholę z perspektywy latarni morskiej, której snop światła dociera najdalej do… Świecia.
(RED.)