Koniec budowy i inwestycji!
1 min readDobre wiadomości są takie, że za kilka godzin (jest północ, środa, siódmy dzień grudnia 2011 roku) utrudnienia związane z przebudową mostu drogowego w Nowym Młynie, przejdą do historii. Drogowcy dotrzymali terminu, most jest zdatny do użycia, wszelkie testy konstrukcja przeszła bez przeszkód, ostatnie prace właśnie kończą się. Odwiedziliśmy z kamerą budowlańców, aby utrwalić ciąg ostatnich działań. Wykonawca porządkuje teren, to niezwykle mili ludzie, chętni do współpracy i do wyjaśnienia wszelkich niuansów związanych z tak trudną sztuka, jaką bez wątpienia jest budowa mostów, czyli konstrukcji narażonych na ekstremalne działania zewnętrzne.
Konstrukcja mostu jest imponująca, wszystko lśni nowością, okoliczni mieszkańcy zapewne już dzisiaj cieszą się z tego, że droga do domu, pracy, znacznie się skróci. Koniec z objazdami, zatorami i odliczaniem straconego czasu.
Bohaterowie są szczęśliwi i… zmęczeni:)
Podkreślić należy fakt, że budowa przebiegała etapami w ściśle określonym porządku, profesjonalizm w każdym calu? Oczywiście tak, jednak to, co przykuwało uwagę, to kompetencje nadzoru budowlanego. I sprawdza się stare porzekadło, że praktyka czyni mistrza, ale cóż warty jest mistrz bez „muratora”?
Panowie, dziękujemy.
m.