Ksiądz Franciszek Kamecki gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tucholi
2 min readUrodził się w Cekcynie w rodzinie znakomitego rzemieślnika, uwielbiał zimowe dyscypliny sportu w szczególności narciarstwo zjazdowe. W czasie swojej edukacji w Wejherowie, uległ ciężkiemu wypadkowi. Trafił do szpitala i właśnie tam odkrył w sobie powołanie i zamiłowanie do książek. Został księdzem, a jedną z jego pasji stało się… pisanie. Ksiądz Franciszek Kamecki był gościem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tucholi. To był zaiste niezwykły wieczór, pełen ciepła i drogocennych treści, które deklamował sam autor. Jak wspomina…, dawno temu, Jego teksty władze kościelne odbierały jako świeckie, władze świeckie uważały, że te same treści są zbyt „kościelne”. W efekcie…, utwory księdza Franciszka bardzo długo leżały w szufladach. Wreszcie nadszedł właściwy czas i przepiękne strofy trafiły pod strzechy.
W Naszym mieście mieliśmy przyjemność wysłuchania utworów pisarza z tomików: „Kuglarz i świadek”, „Tam gdzie pędraki, zielsko i cisza”, jednak tucholską publiczność najbardziej rozbawiły wiersze z tomiku „Borowiackie językowanie”. Ksiądz Franciszek Kamecki posiada wiele darów, jednym z nich jest umiejętność niezwykle barwnego wspominania przeszłości. Wielkie poczucie humoru w połączeniu z twórczością i zachowaniem zwyczajnego stylu bycia, komponuje się w wyjątkowy sposób, dając odbiorcom poczucie bezpieczeństwa i odrobiny normalności w tym jakże szalonym, współczesnym świecie.
Mariusz R.Fryckowski