Wehikuł czasu tuż obok tucholskiego dworca? Zagadka dla właściwych służb!
1 min read
Jest w Tucholi ulica, przy której zdarzają się cuda i to nie byle jakie! Nie, absolutnie nie chodzi tutaj o dematerializację ( można się doszukiwać analogii ze słynnym eksperymentem Philadelphia, choć w innej skali) lub przenoszenie w czasie, chociaż…, nie, w tym ostatnim przypadku jest to możliwe, zakładając, że podróżnik w czasie podobnie jak w znanej powieści, zgubił swój… wehikuł i natknął się na Morloków, niestety, tych (sprawców) ani śladu, jak to w Tucholi.
Zapewne, sytuacja w tucholskim wydaniu jest bardziej prozaiczna i być może stanowi o niemym proteście wobec „utylizacji” śmieci w pobliskim lesie, lub przeciwko cenom ich wywozu, które narzuciły mieszkańcom władze. Jak okazać swój niemy protest? Podpisać nową deklarację, wszak obniżka cen o złotówkę jest warta pałaca, tego od… Paca.
___________________
(mrf.)