Zaczęło się „wielkie mycie” znaków drogowych
1 min read
Czas najwyższy był o tym pomyśleć! Przyglądaliśmy się z wielką uwagą zatorom drogowym w Rudzkim Moście. Przyczyną jak zawsze są drogowcy, którzy w godzinach szczytu postanowili … myć znaki drogowe, przy użyciu ciężkiego sprzętu. Tak, tak, to nie pomyłka!
Drogowcy mają sprzęt, zapewne piekielnie drogi, który myje znaki. Już nie potrzeba robotników drogowych z mopem i kubłem brudnej brei, dzisiaj wszystko myje automat.
Oczywiście skuteczność w dalszym ciągu zależy od człowieka, a operatorzy mają zdaje się poważne problemy ze wzrokiem, skoro pozostawiają takie „kwiatki”.
Samo życie…i Wiki na znaku.
____________________
(red.)