O tej sytuacji poinformował nas Czytelnik w krótkiej informacji, bez zwłoki ruszyliśmy w drogę aby dotrzeć do tego newralgicznego miejsca, które cieszy się złą sławą pomimo tego, że zostało pięknie wyremontowane.
W kwestii koszenia traw przy drogach w sezonie można pisać książki. Jak Polska długa i szeroka, drogowcy od zawsze mają z tym problem, więc dzielą sobie pracę według swoich harmonogramów. Droga wojewódzka 241 jest tą drugiej kategorii, ale to nie oznacza, że można o niej zapomnieć, przynajmniej w miejscach bardzo niebezpiecznych.
Jednym z nich jest skrzyżowanie drogi Brzuchowo – Jeleńcz z DW 241, jeden krzyż już tam stoi, za chwilę ich liczba może się zwiększyć dzięki zielsku, które skutecznie ogranicza widoczność dla kierujących, zwłaszcza samochodami osobowymi, jadącymi od Wielkiego Mędromierza przez Brzuchowo i dalej.
Można zrozumieć, że pojazdy służby drogowej nie wszędzie docierają na czas, ale po to właśnie istnieją służby powiatowe i gminne, aby sygnalizowały podobne sytuacje Zarządowi Dróg Wojewódzkich w tym przypadku w Bydgoszczy. W normalnych warunkach ZDW może poprosić najbliższą gminę lub powiat o wykonanie usługi, jednostki mają sprzęt, później przelanie pieniędzy za usługę na konto i sprawa zostaje załatwiona „od ręki”. Życie jednak pisze inne scenariusze i obecny stan będzie trwał, a zagrożenie rośnie z każdą chwilą.
Sytuację opisuje galeria fotografii wykonanych kilkanaście godzin temu.
(red.)