0 4 min 3 lata

Zgodnie z informacjami, które przekazaliśmy kilka dni temu, na wczoraj (poniedziałek 17 dzień maja) wyznaczono spotkanie, które odbyło się w tucholskim Urzędzie Miasta w gabinecie Burmistrza Tucholi, pana Tadeusza Kowalskiego. W spotkaniu udział wzięli trzej przedstawiciele firmy Geotrans S.A. z Wrocławia z jej szefem panem Przemysławem Bogdanem Weremczukiem – Prezesem Zarządu na czele. Stronę tucholskich przedsiębiorców reprezentowały trzy osoby, radnych miejskich reprezentował pan Dariusz Karnowski. Spotkanie telefonicznie zreferował nam pan Burmistrz.

Spotkanie przebiegło w bardzo spokojnej i rzeczowej atmosferze. Pan Burmistrz podkreślił, że Tuchola jest miejscem przyjaznym przedsiębiorcom, ale jako reprezentant społeczności zobowiązany jest do poszanowania prawa i reprezentowania woli mieszkańców. Kolejny raz pan Burmistrz nawiązał do licznych protestów, z których skalą w ciągu piętnastu lat służby, nigdy się nie spotkał. Doskonale rozumie sytuację wszystkich stron i zrobi co możliwe, aby wszelkie problemy rozwiązać na drodze merytorycznych mediacji.

Prezes Zarządu spółki Geotrans S.A. pan Przemysław Bogdan Weremczuk do skali protestów podszedł z wielkim zrozumieniem, zapewnił też wszystkich, że jego cele są proekologiczne i nie upiera się w tym, aby eskalować rodzący się konflikt. Jest wręcz przeciwnie. Na podstawie rozmowy z panem Burmistrzem można wysnuć ostrożny wniosek, że firma pozostawiła sobie pole manewru sprawdzając warunki, w których być może mógłby powstać zakład o wartości 40 mln złotych i wiele miejsc pracy. W żaden sposób nie potwierdził też plotki, że jakoby teren, na którym miałby powstać zakład, został już wykupiony.

Widać wyraźnie, że szef firmy zachowuje w tej materii daleko idącą roztropność, z możliwością odstąpienia od inwestycji.

Raz jeszcze w trakcie rozmowy wzięto pod uwagę charakter działalności gospodarczej ewentualnych, przyszłych sąsiadów i można wysnuć wstępny wniosek, że firma raz jeszcze pochyli się nad wszelkimi „za” i „przeciw”.

Ważną jest odpowiedź na pytanie, czy istnieje ewentualna możliwość wyszukania innego, bezpiecznego, oddalonego od miasta gruntu dla firmy, która być może byłaby w dalszym ciągu zainteresowana działalnością na terenie gminy?

Pan Burmistrz nie pozostawia cienia wątpliwości nie wyklucza tego, ale priorytetem zawsze będzie zdanie mieszkańców, o wszystkim zadecydują ludzie, a On uszanuje ich wolę.

Przy rozważaniu innej możliwości, strony umówiły się, że firma jeszcze w tym tygodniu złoży pismo, w którym pojawią się informacje związane z oczekiwaniami wobec ewentualnej, innej, podkreślmy raz jeszcze, bezpiecznej i oddalonej od siedzib ludzkich lokalizacji.


(mrf.)

Materiał autoryzowany przez Burmistrza Tucholi, Pana Tadeusza Kowalskiego