0 1 min 2 lata

O tym, że nasze tucholskie kino rośnie jak na drożdżach już informowaliśmy, teraz nadszedł czas na to, aby plac budowy odwiedził człowiek, bez którego powstanie kina byłoby niemożliwością.

W napiętym grafiku ministra Schreibera wygospodarowanie nawet kilkunastu minut jest sporym problemem, jednak dzięki Burmistrzowi Tucholi ta sztuka udała się się! Efekt? Minister odwiedził budowlańców i wysłuchał informacji o stanie budowy, zakupach materiałów niezbędnych do powstania gmachu oraz zapewnień, że całość będzie identyczna, jak w materiałach znanych nam z wizualizacji obiektu. Znalazł się również czas na podsumowanie istniejącego rynku materiałów budowlanych, który zmienia się, jak w kalejdoskopie…


(red.)

Jaką nazwę powinno nosić tucholskie kino?

Budynek tucholskiego kina rośnie jak na drożdżach

Przybytek X MUZY w Tucholi rośnie w oczach!