0 2 min 2 lata

To prawie pewne, że realnym zagrożeniem dla nas jest brak prądu, inaczej, blackout. Co jest jego powodem i jak się przed nim zabezpieczyć? Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje…

Zjawisko przypisuje się całej Europie, skupmy się jednak na naszym podwórku i to tym pozbawionym związków z działalnością słońca. Niedostateczna ilość elektrowni, które oparte są na węglu, a ten, jak wiadomo jest”be”, dzięki oszołomom spod znaku zielonego liścia i „ekokiszonek” związanych z emisją CO2, za co spekulanci i kombinatorzy unijni słono liczą sobie, najczęściej w euro, co powinno nas wyczulić na Niemcy, które we własnym grajdole właśnie się dogadały na poziomie 60 i umyśliły sobie sprzedawać prąd gdzie tylko się da, również do Polski.

Zła infrastruktura przesyłu, ceny gazu, eksploatacji urządzeń i cokolwiek tutaj wpiszemy, będzie miało wpływ na ceny i sprawność systemu zasilania. Gdy dołączymy do tego głupotę ( już podpisaną przez polski rząd) w sprawie wymiany aut spalinowych na elektryczne, kryzys będzie się pogłębiał przez najbliższe 30 lat. Co robić? Rządowe Centrum proponuje nam dyrdymały:

Co my proponujemy na teraz? Rozważenie zakupu porządnego generatora spalinowego, na pohybel powszechnemu zidioceniu, dotyczącemu paliw konwencjonalnych w tym ropopochodnych.


(red.)