0 3 min 3 lata

Strażnicy ciężko pracowali na to, aby oprawa tej uroczystości wypadła godnie, podobno rok. Udało się, zadbano o najdrobniejsze szczegóły. Ośrodek Szkolenia Służby Więziennej w Suchej w ciągu ostatnich lat przeszedł prawdziwą metamorfozę i śmiało można stawiać go za wzór i to pod każdym względem. Teraz nadszedł czas na najważniejsze, 2 września 2021 r. w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Suchej miała miejsce wyjątkowa, historyczna uroczystość nadania sztandaru, który od tego dnia stał się reprezentacyjnym symbolem tego miejsca.

Za chwilę nasz Widz/Czytelnik obejrzy obszerne fragmenty z tej uroczystości. Zanim to nastąpi garść informacji i spostrzeżeń, a te poświęcić należy szeregowym  funkcjonariuszom, których pracę zawsze dostrzegamy. Dzielna załoga zadbała o pojazdy gości już przy dawnej stacji kolejowej w Suchej, gdzie zorganizowano parking dla aut. Warto wiedzieć o tym, że uroczystości w Ośrodku przyciągnęły wielu uczestników. Naszej ekipie udało się wjechać na teren Ośrodka, przywitano nas przy bramie wjazdowej, a kolejni funkcjonariusze bardzo sprawnie wskazali nam dogodne miejsce do zaparkowania naszego redakcyjnego wozu. Następnie odprowadzono naszego reportera do specjalnego stolika przeznaczonego dla mediów i zaoferowano wszechstronną pomoc, to nieczęsto się zdarza.

W uroczystości nadania sztandaru udział wzięło wiele osób. Przygotowano specjalne zaproszenia, które wystosował szef ośrodka. Oglądający naszą relację zobaczą wiele osób znanych ze srebrnego ekranu i w odniesieniu do nas z ekranu monitora.

Warto też wiedzieć, że jednym  fundatorów wspaniałego sztandaru był Nasz Starosta, pan Michał Mróz. Prócz powiatu fundatorami były też inne wyjątkowe osoby, poznamy je za chwilę, jak również firmę, która wykonała piękny sztandar.

Oglądając nasz materiał doświadczymy zaskoczeń i wzruszeń, warto zdawać sobie sprawę z tego, że zarejestrowaliśmy historyczne wydarzenie, które trafi do archiwum Starostwa Powiatowego w Tucholi.

Podsumowując, to było wyjątkowe wydarzenie, a wrażenia zapadną uczestnikom w pamięci na zawsze.

Więcej informacji odnajdzie Czytelnik w tym miejscu.


Mariusz R.Fryckowski