„Chciałem przed szczytem NATO odwiedzić jednostkę radiotechniczną. Taką właśnie, która cicho służy, można powiedzieć na zapleczu tego, co mamy na pierwszej linii. Wszyscy widzimy wojska powietrzne, wojska specjalne. Nie byłoby możliwości wykonania przez nich w sposób należyty pracy, nie mieliby informacji, gdyby nie codzienna służba tej jednostki, która realizuje swoje zadania tutaj i w innych miejscach na terenie Rzeczypospolitej” – powiedział Pan Prezydent Andrzej Duda podczas swojej wizyty w 34 CHOJNICKIM BATALIONIE RADIOTECHNICZNYM w Nieżychowicach.
Teren zabezpiecza policja, żandarmeria oraz ochrona prezydencka, wszyscy skrupulatnie dokonują sprawdzenia osób przybyłych, również reporterów / dziennikarzy.
Zanim Pan Prezydent wyjdzie do dziennikarzy minie trochę czasu. Jesteśmy umówieni na godzinę 15:30.
Do tej chwili odbywają się spotkania na terenie jednostki. Później kolumna prezydencja udaje się do miejsca, gdzie cywilom wstęp jest zabroniony. To teren stacji radioolokacyjnych, które cały czas pracują. Jest tam sprzęt nowoczesny, ale służy tam również sprzęt odrobinę starszy, za to polskiej produkcji, który spełnia wymagania współczesnego pola walki. Wkrótce do służby wejdzie sprzęt jak z Gwiezdnych Wojen, wróg będzie zdziwony i… bezsilny, przynajmniej przez jakiś czas.
Przedstawiciele stacji TV i nie tylko przygotowują sprzęt w określonym przez ochronę Prezydenta miejscu. Jesteśmy pod stałym nadzorem, tutaj nic nie dzieje się przez przypadek. Ochrona Prezydenta działa jak szwajcarski zegarek. Świetnie!
Zwierzchnik Sił Zbrojnych podczas spotkania z dziennikarzami, podkreślił, że 34. chojnicki Batalion pełni nadzór nad bezpieczeństwem naszych granic, w tym zwłaszcza przestrzeni powietrznej. Zwracając uwagę na znaczenie zadań wykonywanych przez funkcjonariuszy Jednostki, przypomniał, że w ostatnim czasie Polska narażona jest na częste prowokacje ze strony obcych państw.
– Kiedy nasi piloci strzegą polskiego nieba, to tak naprawdę ich oczy, te dalekosiężne, to między innymi właśnie ta jednostka – 34. Batalion Radiotechniczny – wyjaśnił.
Jak dodał, „to oni obserwują cały czas przestrzeń powietrzną nad Polską i wokół naszego kraju, to oni mają pierwsze informacje o tym, że obcy statek powietrzny może zbliżać się do naszych granic, obserwują go i uruchamiają odpowiednie procedury bezpieczeństwa”.
Andrzej Duda wskazał, że na zbliżającym się Szczycie NATO w Waszyngtonie poruszony zostanie temat wzmocnienia obrony powietrznej na wschodniej flance. Przypomniał w tym kontekście, że obecnie na terytorium Polski znajdują się systemy sojusznicze – m.in. brytyjski Sky Sabre i amerykańskie Patriot, rozlokowane na wschodzie kraju.
Jesteśmy na zaawansowanym etapie budowy naszego własnego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, to system trzywarstwowy Wisła, Narew, Pilica – podkreślił Prezydent.
Prezydent zaznaczył także, że jednostki radiotechniczne, wobec ciągłego rozwoju nowych technologii, potrzebują doinwestowania. W tym kontekście podkreślił znaczenie wysokich nakładów na obronność, ale także innowacyjnych rozwiązań radarowych produkowanych w polskim przemyśle zbrojeniowym. – Cieszę się ogromnie, że w tym kontekście mamy w ostatnim czasie tak wysoki poziom nakładów ponad 4 proc. na obronność – zauważył.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych wskazał, że „te wydatki muszą być utrzymywane na tym pułapie, aby możliwa była dalsza modernizacji polskiej armii i zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. – Rozmawiałem na ten temat i z Premierem i z Ministrem Obrony Narodowej. Obronność, z uwagi na rosyjską agresję na Ukrainę, odradzający się rosyjski imperializm, jest absolutnie tematem numer jeden” – zaznaczył Prezydent.
Andrzej Duda przekazał, że podczas Szczytu NATO będzie podnosił postulat zwiększenia wydatków na zbrojenia do 3 proc. PKB wśród krajów Sojuszu.
Polskiemu przywódcy podczas wizyty towarzyszył Szef BBN Jacek Siewiera.
(Mariusz R.Fryckowski)
Fot. MAriusz R.Fryckowski
Fot. Arkadiusz Lorbiecki
Prezydent.pl
