Miasto wypowiedziało wojnę kloszardom z tucholskiego DWORCA

Estimated read time 1 min read

Przed nami rozpoczęcie nowego roku szkolnego i na tucholskim dworcu zaroi się od podróżujących w tym dzieci i młodzieży, a już rodzice informują nas o tym, że obawiająsie tucholskiego dworca, ściślej meneli, którzy regularnie okupują poczekalnię.

Trudno się im dziwić, informujemy o tym zjawisku od chwili, gdy dworzec został zrewitalizowany. Pokazaliśmy już sceny jak z horroru, ale dzisiaj chcemy „wpuścić” trochę otuchy rodzicom, którzy są zaniepokojeni. Szanowni, tucholski dworzec stał się chyba najlepiej strzeżonym budynkiem w mieście. Tylu ostrzeżeń i kamer, nie ma w nigdzie. Chronione jest wnętrze, chronione są okolice dworca. Zamknięty na głucho został słynny ogródek obok dworca, gdzie kloszardzi mieli swoje koczowisko. Cały teren objęto monitoringiem i jeżeli komuś przyjdzie do głowy rozrabiać,  zostanie spacyfikowany.

Odwiedziliśmy nasz dworzec, oczko w głowie Burmistrza i nas powód do zadowolenia.


(red.)

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza