Jednym głosem w czterogłosie – znakomity występ chóru CAMERATA z Tucholi

Estimated read time 2 min read
Kto nie był, niech żałuje. Na nic nasz krytycyzm, na nic wypracowany cynizm, bo CHÓR CAMERATA z Tucholi dokonał dzisiaj czegoś wyjątkowego.

Jak to opisać słowami, na nic wszelkie figury słowne, bo ten występ był bliski doskonałości i aby zrozumieć, co mamy na myśli, trzeba to wydarzenie obejrzeć i dokładnie wsłuchać się w pełne wykonanie.
Na nic 10 sekundowe, fejsbukowe wejścia, trzeba odpowiedniego nastroju, czasu, by przyswoić piękno utworów, które wykonał ten niesamowity chór. Jego szefowa, p. Marzenna Tyrańska nie jest osobą anonimową, to pasjonatka, niezwykle pracowita dyrygentka, która zdaje się… zaraziła tytaniczną pracą cały zespół. Jest ktoś tam w niebie, kto ten występ też oglądał, jeżeli miał dzisiaj chwilę, to powinien być bardzo szczęśliwy, bo Jego praca też nie poszła na marne.
Samo pojawienie się chóru przed ołtarzem głównym wzbudziło głośne oklaski, widzowie doskonale wiedzą, że ten wieczór będzie prawdziwą ucztą artystyczną, godną utrwalenia na zawsze. Występ CAMERATY poprzedziło krótkie wystąpienie ks. Proboszcza, Ireneusza Kalfa (pozdrawiamy ks. Irka), a w nastrój koncertu wprowadziła wszystkich szefowa zespołu, wspomniana wcześniej, p. Marzenna. Występ podzielono na kilka części i każdą z nich obejrzymy osobno w kilku aktualizacjach tego tematu.
Każda z nich również poprzedzona była krótkim wprowadzeniem, a następnie odbyły się prawdziwe czary, pełne skupienia i wzruszeń.

***
***

 

 


Mariusz R.Fryckowski

 

 

 

 

 

 

 

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza