0 2 min 1 rok

Spotkanie organizacyjne odbyło się 3 października w Panoramie Tucholi w Bladowie, oczywiście całość pod unijnymi sztandarami, a jakże…

To kolejna akcja „po szkodzie”, gdzie rząd zamiast budować zbiorniki retencyjne i realizować przemyślaną politykę wodną na własny koszt, wolał dodrukować i rozdać tony banknotów, angażując  się w kolejne awantury, ciągle oglądając się na Brukselę. Tymczasem przyroda pokazała pazur i zagroziła terenom wiejskim, m.in. suszą. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

I teraz  ktoś pod presją, raptem wreszcie poszedł po rozum do głowy i postanowił, że czas rozpocząć przygotowanie polskiego rolnictwa na trwające zmiany klimatyczne, co jest zadaniem niezwykle potrzebnym i wymagającym zaangażowania, ale… spóźnionym! I co teraz? Powołując lokalne rady partnerstwa, liderów struktur, rząd chce kolejny raz uniknąć odpowiedzialności za lata zaniedbań? Kuriozum na poziomie tworu o nazwie: „Wody Polskie”.

 

Więcej…


(mrf.)

woda.cdr.gov.pl