0 2 min 2 lata

Samospełniająca się przepowiednią jest ta, która głosi, że „Blue Monday” jest najbardziej depresyjnym dniem w roku. oczywiście to bzdura w dodatku wykorzystana przez firmy reklamowe.

I ponownie zaśmiecamy nasz język bzdurami, tym razem z Wysp, gdzie pewien oszołom, imć Cliff Arnall, na podstawie bzdurnego algorytmu uznał, że  określenie najbardziej depresyjnego dnia w roku, przypada w trzeci poniedziałek stycznia. Do 2011 był to poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia.

Cliff Arnall to brytyjski psycholog, pracownik Cardiff University. Arnall wyznaczał datę najgorszego dnia roku za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych) i ekonomiczne (czas, który upłynął od Bożego Narodzenia powoduje, że kończą się terminy płatności kredytów związanych z zakupami świątecznymi).

Potraktujmy tę sprawę jako głupawy folklor równie ważny, jak atak Marsjan na Eskimosów.


(red.)