Modernizacja tucholskiej oczyszczalni ciągle trwa i widać już koniec prac. Zakładamy, że październik będzie kluczowym miesiącem w procesie rozruchu całego kompleksu.
A ten dzisiaj ponownie się zmienił od naszej ostatniej wizyty. Przybyły nowe budynki, które zwłaszcza z powietrza wyglądają wręcz niesamowicie. Uwagę przykuwają dwie gigantyczne kule, które do złudzenia przypominają reaktory atomowe, oczywiście to tylko porównanie, bo w rzeczywistości mamy do czynienia z gigantycznymi zbiornikami w których gromadzony będzie gaz, a ten posłuży do produkcji energii elektrycznej. Fantastyczny pomysł na wykorzystanie nieczystości dostarczanych do zakładu każdego dnia.
Obiekt ma już drogi wewnętrzne, takie z prawdziwego zdarzenia, koniec z budowlanym błotem. Całość oświetlają nowoczesne, energooszczędne lampy, obecne są też kamery monitoringu itd.
Imponująco prezentuje się również budynek administracji i laboratorium. Po jego remoncie obiekt zyskał nowoczesną elewację, klimatyzację, a w środku zapanował XXI wiek. Na szczególną uwagę zasługuje sterownia zakładu – jej serce. Wyposażona w wiele stanowisk komputerowych i wielkie monitory, na których można śledzić wszelkie dane i nie tylko.
Częstym gościem oczyszczalni jest prezes PK, pan Tomasz Stybaniewicz, który nadzoruje postępy prac.