0 2 min 2 lata

W Gostycynie miejscowa szkoła żegna właśnie absolwentów najstarszych klas. To ostatnie beztroskie chwile nie tylko przed rozpoczęciem wakacji, bo po nich życie młodych ludzi i ich rodziców ulegnie zmianie. Po trudnym czasie wyborów, młodzież trafi do innych szkół, by kontynuować naukę w drodze do dorosłości.

Uroczystości szkolne trwają, przemawiają: dyrektor szkoły, chwilę później wójt gminy. W pewnej chwili ten ostatni oddaje głos gościowi, który właśnie przybył do placówki. Jest nim Jerzy Owsiak – prezes WOŚP. Na twarzach młodzieży zagościło wpierw niedowierzanie, które chwilę później zmienia się w radość. To nie jest przypadek, słynny Jurek ma tutaj do wykonania wyjątkowe zadanie, a to „zleciła” mu lokalna działaczka sztabu WOŚP – Roma.

Czas jakiś temu Kornelia, uczennica gostycyńskiej szkoły znalazła się w wyjątkowej sytuacji, nie zawahała się, udzieliła pomocy poszkodowanemu. Zachowała się profesjonalnie, jak na ratownika przystało, jej umiejętności nie podlegają dyskusji, niestety, los wybrał inaczej…

Wiadomość lotem błyskawicy obiegła całą POLSKĘ. Oto ta historia…


(red.)