Jaka Kasztelania? Gdzie to jest? O co tutaj chodzi? O nic, jest takie miejsce w naszych Borach, które znajduje się blisko Raciąża i które od lat przyciąga turystów jak magnes. Niestety w 2017 roku zniszczone zostało przez żywioł. Burmistrz Tucholi, jako człowiek niezwykle uparty, za punkt honoru postawił sobie jego odbudowę. Wsparcie otrzymał od samorządowców zza miedzy i… niedługo nastąpi oficjalne otwarcie tego miejsca. Radość!
Szaman, jeden z ostatnich wolnych ludzi w Polsce, jak zawsze wynurzył się z zarośli i powitał nas szerokim uśmiechem, dawno się nie widzieliśmy, to dobry duch tego miejsca, kiedy zacznie opowiadać, można utracić poczucie czasu. Nie inaczej było i tym razem, dzisiaj jest szczęśliwy z tego, że Kasztelania świeci dawnym blaskiem, a jest nawet lepiej! Pięknie odbudowane ścieżki mosty i pomosty, fantastycznie wkomponowane w krajobraz szerokie ławki, stoły, nowiuteńkie tablice informacyjne i wreszcie zarysy dawnych prac archeologów, którzy przyczynili się do sławy tego miejsca. Słowem, przeurocze miejsce, które już dzisiaj odwiedzają turyści, jak się okazuje nasi czytelnicy. Siła naszej telewizji robi swoje.
Szczegóły realizacji przedsięwzięcia opisywaliśmy wcześniej, jak również ukazywaliśmy kolejne etapy uprzątania terenu po nawałnicy, teraz nadeszła pora na najprzyjemniejszą część, mianowicie…, uroczyste otwarcie. Pod uwagę brane są trzy terminy na początku września br., bo pan Burmistrz zamierza hucznie obchodzić otwarcie Kasztelani Raciąskiej, czyli… będzie wspaniały festyn, oczywiście z darmową wyżerką w prastarym, naszym, borowiackim stylu. Zachęcamy do odwiedzin naszego portalu, bo już wkrótce padnie konkretna data i pojawi się zaproszenie.
I… jeszcze jedno w przyszłości przydałyby się toalety, taki drobiazg, ale ważny.
Dzisiaj efekty naszych odwiedzin, cieszmy się tymi widokami wspólnie: Śpierewnik, Kasztelania, przyroda, raj…
Zespół TOKiS – PRESS TV