Kiedy pada hasło: „obwodnica Tucholi”, budzą się demony. Tak, czy inaczej, przeciętny mieszkaniec ma na ten temat swój pogląd, a zwykle jest on taki, że ta inwestycja jest utopijną i nic z tego nie będzie. Trudno z tym polemizować, ale miejmy świadomość tego, że na realizację nowej drogi PiS rękoma swojego rządu, przekazał grubo ponad 70 milionów złotych, podkreślmy, naszych złotówek. Trudno się też dziwić temu, że radny Kowalik, podczas ostatniej sesji powiatu, zadał konkretne pytanie tucholskiemu staroście, który przybliża sytuację podczas zgłaszania wolnych wniosków.
(red.)