Ustalmy jedno, nie mamy nic przeciwko pasjonatom zrzeszonym w legalnie działających grupach, pod nadzorem państwa i z jego przedstawicielem u boku. Kwity muszą się zgadzać, a artefakty po zbadaniu i zabezpieczeniu mają trafić tam, gdzie ich miejsce – do muzeów.
Niestety, mamy złe doświadczenia po działalności zwyczajnych spryciarzy, którzy np. na terenie dawnego poligonu „Wrzos” w Borach Tucholskich, parali się wydobywaniem przedmiotów historycznych, ich sprzedażą, grabieniem grobów itd.
Impreza, która odbyła się wczoraj w Tucholi, była jedną z pozytywnych imprez lata przy wsparciu tucholskiego UM. Zastanawiamy się dla kogo ją zorganizowano? Zwyczajnych mieszkańców prawie tam nie było, byli za to pasjonaci śladów historii. O co tutaj chodzi?
Przejdźmy do szczegółów. Badania archeologiczno – poszukiwawcze pt. Zaginiona bitwa 1410″, to dość długa ale interesująca nazwa akcji, która odbyła się dzisiaj na terenie os. Mickiewicza w Tucholi, na jednym z pół udostępnionych przez miejscowego rolnika. Jak wynika z naszych obserwacji grupy skrzyknęły się przez Internet, dołączyli do nich poszukiwacze indywidualni. Akcja rozpoczęła się o 9:00 i zakończyła się podsumowaniem pomiędzy 14-stą, a 15-stą. Rzeczywiście, odnaleziono kilka drobiazgów, również z epoki, co świadczy, że jakieś działania bitewne na tym terenie były.
W akcji udział wzięli: Grupa Rekonstrukcji Historycznej Armii Krajowej KOLUMBOWIE, Polki w mundurach/Polish women in uniforms of World War I and II, 12 WDH Północ Kociewskie Stowarzyszenie Poszukiwaczy ,, Kociewscy Poszukiwacze ”,Stowarzyszenie Miłośników Historii Kujawska Husaria Stowarzyszenie Historyczno-Archeologiczne „Bractwo”, Stowarzyszenie Poszukiwawczo Historyczne Łokietek Elbląskie Stowarzyszenie Eksploracyjne Ilfing, Chojnicka Grupa Detektorystów Chonecia, Odkrywca Historii Polskie Stowarzyszenie Poszukiwaczy „Husaria”, Stowarzyszenie Eksploracyjne Valhalla , osoby niezrzeszone.
(red.)