Audyt oświatowy, czyli drugi pocałunek śmierci dla dwóch szkół gminy Tuchola (felieton)

Estimated read time 3 min read

I stało się, na ponad sześćdziesięciu kartach  firma Audyt Konsulting pana Piotra Garbacza z Olsztyna dokonała tego, co zleciały jej władze gminy Tuchola. Zaznaczmy to jeszcze nie jest wyrok na wymienione dwie szkoły, a silna sugestia, którą z pewnością wezmą pod uwagę władze gminy. Wszystko kręci się wokół pieniędzy i demografii. Podczas przedostatniej sesji RM pan Burmistrz powiedział wyraźnie, że nie wie co w tej sytuacji zrobić i tego się trzymajmy, bo oznacza to, że nadszedł największy test długoletniego samorządowca, który teraz zapiszę ostatnią kartę swojej historii. I tylko od Niego zależy to, czy odejdzie z urzędu jako ten, który uratował lokalną oświatę, czy jako ten, który ją pogrzebał.

Znając wszystkie dotychczasowe dokonania Burmistrza pozostaje wierzyć, że jednak odnajdzie drogę, na końcu której jest uratowanie szkół przeznaczonych do likwidacji. Jest coś jeszcze, gdzie są  w tej chwili parlamentarzyści, których wybraliśmy, konkretnie: pani poseł Kłopotek, pan senator Kobiak ? Gdzie są Panowie: wojewoda, marszałek, gdzie są radni sejmiku?

Podczas ostatniej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu tłumnie Tucholę odwiedzała śmietanka polityczna, która przejęła obecnie władzę. Ludzie, którzy są obecnie władni wspomóc Burmistrza jakoś rozpłynęli się we mgle. Życie nie toleruje próżni i za pewne przewiny los wszystkim zapłaci, od prostego radnego począwszy.

Bo tak naprawdę nie o jakieś pięć, czy sześć milionów złotych oszczędności w kolejnym roku tutaj chodzi, a o zasady, bo kiedy zdarzy się, że subwencja oświatowa ponownie zostanie obniżona, pod młotek pójdą kolejne szkoły i czy wtedy kolejny zlecony audyt, będzie miał podobną treść, choć dotyczył będzie innych placówek?

Najlepiej wyjdzie na swojej działalności wykonawca audytu, będzie miał mnóstwo pracy w całej Polsce, aż do chwili, gdy szkolnictwo zejdzie do podziemia i wtedy okaże się, że dziesiątki tysięcy złotych wydawanych na jednego ucznia było zwyczajnym rządowym przekrętem, zalegalizowanym rękoma samorządowców. Kto pójdzie siedzieć? Przedstawiciele najwyższych władz, czy samorządowcy, na których też ktoś zlecił audyt?

Warto przez chwilę pomyśleć.

Burmistrzowi życzymy zawarcia udanego, nie do końca zgniłego kompromisu, szkołom przetrwania, a wszystkim tym z warszawskiego świecznika, którzy doprowadzili do obecnej sytuacji, ciepłych… cel.

Pozostaje już tylko kwestia budynków szkolnych, które za rok, być może będą świeciły pustkami. Cóż, zawsze można tam utworzyć kolejne fabryki czekoladek, unijnych hełmów dla żołnierzy, miejsca relokacji  nielegalnych emigrantów, więzienia, których brakuje lub zwyczajnie rozebrać je, a  w ich miejsce ustawić fotowoltaikę lub banery pt. „Dzięki Funduszom Europejskim”, prawda, jakie to proste i… głupie?

Audyt w pełnym brzmieniu.


Mariusz R.Fryckowski

 

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza