Podczas trwającego jeszcze weekendu odbywa się wiele imprez kulturalnych, jednym z nich był piątkowy MOTO SHOW w Żalnie. Organizatorem głównym było Bractwo Motocyklowe MAGNETO.
Swoistym novum był to, że imprezę zorganizowano w piątek. To drugi termin po falstarcie, którego powodem była pogoda. Impreza zapowiadana tydzień wcześniej zwyczajnie nie odbyła się właśnie z tego powodu.
Piątkowy zlot motocyklistów z całej Polski rozpoczął się od mszy świętej w miejscowym kościele, następnie kawalkada pojazdów przedefilowała przez Tucholę i miejscowości gminy Kęsowo, aby powrócić do Żalna. Miejscowe boisko sportowe na kilka godzin zamieniło się w park maszyn i miejsce trwania festynu, podczas którego uczestnicy bawili się i biesiadowali.
Były konkursy, gry i zabawy, które poprowadził niezastąpiony Wiesław Szołtun. Podczas imprezy zbierano również datki na rower typu riksza dla sparaliżowanego Arka Schrodera.
Do Żalna przybyło kilkaset maszyn, niektóre z bardzo odległych miejscowości. Prezentowały się wspaniale, co ciekawe, była zupełnie spora grupa motocyklistek, które doskonale opanowały sztukę prowadzenia ciężkich motocykli i w niczym nie ustępowały panom.
Podczas show serwowano wspaniałą grochówkę oraz inne przysmaki. Dla biorących udział w konkursach przewidziano wspaniałe nagrody. W spotkaniu uczestniczyli również samorządowcy gminni oraz powiatowi, bez garniturów i urzędniczej sztampy. I właśnie o to w tym wszystkim chodziło, o miłość do wolności, a tę podobno daje właśnie jazda motocyklem.
Wśród wspomnianych dominowały wspaniałe maszyny z USA, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii. Wszystkie „odpicowane” na wysoki połysk. Pojawiły się również maszyny o wyglądzie bardzo futurystycznym, nie ukrywajmy, wyjątkowo drogie.
(mrf.)