Obwodnica Tucholi – ciągle na papierze

Estimated read time 8 min read

Obwodnica Tucholi, to nie jest jeszcze czas na odtrąbienie sukcesu, sytuacja w Polsce jest tak niestabilna, że nie jest wykluczone, że zakładane w planach jej ukończenie do 2029 roku rozpatrujemy w kategoriach SF.

Ile to już lat o tym piszemy, ile filmów zrealizowaliśmy, ile spotkań zarejestrowaliśmy i obietnic, które nigdy nie zostały spełnione? Obwodnica Tucholi to koszmar, który trwa od lat, choć największa wpadka została zaliczona bodaj w 2018, kiedy stowarzyszenie SOS dla Tucholi tęgo narozrabiało, podczas spotkania z marszałkiem w tucholskiej książnicy. W zasadzie to od tamtej chwili, kiedy wspomniane stowarzyszenie dosłownie „zgnoiło” marszałka, Tuchola dla tego ostatniego praktycznie nie istnieje. I tak jest do dzisiaj, ups, faktycznie – uroczyste otwarcie ZAZ-u, było ewenementem, za czasów starosty p. Doroty Gromowskiej.

Sprawa przeklętej chyba obwodnicy Tucholi bulwersuje nie tylko samorządowców, ale również opinię publiczną. Tyle lat, tyle zachodu, wpłacono tyle milionów, a obwodnicy jak nie ma, tak nie ma.
Nie dość, że proces decyzyjny ciągnie się jak najgorszego sortu makaron, to jeszcze dochodzi do kolizji interesów firmy budującej gazociąg z… „obwodnicowymi” decydentami.
Kiedy to się wreszcie skończy? Takie pytanie zadawaliśmy sobie jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. Dzisiaj już wiemy, że dogadano się z gazownikami i ingerencja w ich poletko będzie minimalna. Słowem, jest zielone światło?

 

Spokojnie, bo wszystkie fakty z materiałów filmowych mają wartość taką samą jak odnalezione UFO w Roswell – żadnej.
Podobnych materiałów możemy pokazywać przez kilka godzin, wystarczy w wyszukiwarce portalu wpisać „obwodnica”, tylu koronowanych głów i ich wypowiedzi nie ma nikt. I raptem stał się cud, wyśmiewana, znienawidzona opcja PiS-u postanowiła zagrać na nosie marszałkowi Całbeckiemu i wysupłała pokaźną kwotę na obwodnicę. 60% zakładanej kwoty – koszt obwodnicy, wpłynęło do kasy marszałka. Inną sprawą jest to, że w jakiś cudowny sposób gospodarka rozleciała nam się na tysiąc kawałków i koszt obwodnicy opiewał już na 300 milionów złotych. Dramat.

I co potem? Potem nastała cisza, ale taka, że można było usłyszeć komara z 10 kilometrów, temat zamarł – powód? Covid i inne plagi urzędnicze, głównie głupota, procesy decyzyjne i spychoterapia. Jakieś RDOŚ-ie, Zosie i „pierdosie”, temat się schłodził, a wraz z nim umarła nadzieja. Dodatkowo społeczeństwo podzieliło się na trzy obozy, oliwy do ognia dolał jeszcze radny wojewódzki imć Jarosław K.i w efekcie wyremontowali nam Świecką, Cegielnianą, Warszawską, aż do Nowodworskiego i tak jest do dzisiaj. Jasne, lepszy wróbel w dłoni, niż kanarek na dachu. Radny miał absolutną rację, ale co się stało z tymi 60-ma „bańkami” od PiS-u? Ulotniło się wraz z systemem antygrawitacyjnym? Miejmy nadzieję, że są do odzyskania, bo z pewnością już nimi obrócono, przynajmniej dobry gospodarz tak by zrobił, mając na uwadze kosmiczną inflację.

I raptem, jak grom z jasnego nieba gruchnęła nowina, że bogowie z ZDW w Bydgoszczy chcą zrobić konsultacje społeczne i to w Tucholi, co gorsze w tym samym miejscu, gdzie SOS przed laty „opieprzył” marszałka! Ustalono dzień, godzinę, sala pękała w szwach, ludzie chcieli poznać szczegóły, kwestie wykupu nieruchomości, cen, a co dostali? Ulotne obietnice i adres mejlowy.

Co to miało być? Pogaduszki, obiecanki? Papier to wdzięczny materiał, przyjmie wszystko, nie pomyślano nawet o tym, aby przygotować czytelną mapę w odpowiedniej skali. Pojawiło się za to coś, co od biedy można nazwać „prezentacją”, chyba dla ludzi specjalnej troski, bo konia z rzędem temu, co połapie się w inżynieryjnych dyrdymałach. Z ludźmi należy rozmawiać jasnym, prostym językiem, żargon urzędniczy tutaj nie przejdzie i zawsze się to kończy źle, czyli awanturami, protestami itp.

Jak interpretuje całą sytuację ZDW w Bydgoszczy? To lepsze od „Star Wars”, zapnijcie pasy, takiej propagandy dawno nie było!

Obwodnica Tucholi – pracujemy nad projektem, spotykaliśmy się z mieszkańcami

Trwają zaawansowane prace nad projektem obwodnicy Tucholi. We wtorek (29 lipca) odbyło się  spotkanie informacyjne dla mieszkańców z udziałem projektantów. Zaprezentowano  na nim szczegółowy przebieg trasy, rozwiązanie związane m.in. ze skrzyżowaniami i zaawansowanie zadania. Dziesięciokilometrowa trasa, której przebieg uzgodniliśmy podczas konsultacji społecznych, wyprowadzi ruch tirów poza centrum i zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców.

Prace projektowe rozpoczęły się po uzyskaniu decyzji środowiskowej. Określiła ona korytarz w jakim powstanie obwodnica, która ominie miasto od strony południowo-zachodniej. Celem budowy obwodnicy Tucholi jest przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa i przepustowości sieci drogowej, wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta i zmniejszenie hałasu.

Obecnie trwają prace nad przygotowaniem projektu ze wszystkimi szczegółowymi rozwiązaniami. Będzie on podstawą do wystąpienia o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Wykonawca w trakcie robót w ścisłej współpracy z Zarządem Dróg Wojewódzkich rozwiązał szereg problemów wynikających między innymi z zaprojektowanym częściowo w tym samym korytarzu gazociągiem.

Przygotowany projekt zakłada między innymi:

  • budowę nowego odcinka drogi klasy G czyli. „obwodnicy Tucholi”,
  • budowę skrzyżowań na odcinku drogi,
  • przebudowę/budowę dróg dla pieszych i rowerów,
  • budowę obiektów mostowych, w tym nad rzeką Brdą i Kicz,
  • budowę/przebudowę przepustów,
  • przebudowę/budowę rowów melioracyjnych, kanalizacji deszczowej, zbiorników retencyjnych, urządzeń podczyszczających, drenaży,
  • przebudowę/budowę oświetlenia drogowego,
  • przebudowę kolidującego uzbrojenia podziemnego i naziemnego,
  • zagospodarowanie przyległej zieleni
  • zapewnienie obsługi terenu przyległego do obwodnicy,
  • budowę obiektów i urządzeń wynikających z wymogów ochrony środowiska (m.in. ekranów akustycznych, przejść dla zwierząt, ogrodzeń, zieleni izolacyjnej, itp.).

Na skrzyżowaniach z drogami wojewódzkimi nr 237, 240, 241 zaplanowana budowę rond. Połączenie z drogą gminną na Bladowo-Wybudowanie otrzyma formę skanalizowaną. Dostępność trasy będzie ograniczona do skrzyżowań.  Do obsługi przyległych nieruchomości na kilku odcinkach zaprojektowano dodatkowe jezdnie ze zjazdami. Wstępnie szacowany koszt budowy tej trasy to 126 mln zł. Urząd Marszałkowski pozyskał na ten cel 75 mln zł dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.

Z wszystkimi szczegółowymi rozwiązaniami, które znalazły się w projekcie można było zapoznać się  na spotkaniu informacyjnym w Tucholi, w którym uczestniczyli m.in. projektant i przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz Departamentu Infrastruktury Drogowej Urzędu Marszałkowskiego. To ostatni etap prac, na którym analizujemy  uwagi dotyczące szczegółowych rozwiązań, z tym że przypominamy, że przebieg drogi został już zatwierdzony decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach. Mieszkańcy chcący zgłaszać uwagi do przebiegu obwodnicy mogą to robić do 12 sierpnia na maila: zdw.byd@zdw-bydgoszcz.pl

Wstępnie zakładamy, wykonawca dokończy prace nad projektem w I połowie przyszłego roku i pozwoli to wystąpić o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej.

Obwodnica w liczbach:

  • Długość – 10,1 km
  • Dopuszczalne obciążenia nawierzchni: 115 kN/oś
  • Szerokość jezdni 7 m (+ 2 x0,5m opaska)
  • Szerokość pobocza 1,25 m
  • Prędkość do projektowania – 100 km/h
  • Liczba pasów ruchu – 2

Prezentacja do pobrania:TUTAJ

Zbudujemy kolejne

Na rozbudowę i modernizację infrastruktury drogowej w nowej perspektywie unijnej zdobyliśmy rekordową pulę ponad 136 mln euro. Ze środków centralnych na obwodnice zdobyliśmy prawie 170 mln zł. Podpisaliśmy też szereg porozumień o współfinansowaniu zadań przez samorządy lokalne.

Obecnie w budowie jest drugi etap obwodnicy Mogilna. Pracujemy nad dokumentacjami niezbędnymi do budowy kolejnych 12 nowoczesnych tras. Prace są na różnym etapie zaawansowania:


I konkluzja, w prezentacji budowlańców widać wyraźnie podział odpowiedzialności. Choć od lat władze miasta wpajały nam prawdę oczywistą o tym, że obwodnica jest zadaniem marszałka, zarówno nasza gmina, ościenne plus powiat, zostały wciągnięte do tego scenariusza, ba, mało tego, kiedyś mowa  była o tym, że aby skonstruować budżet na realizację zadania, trzeba opodatkować mieszkańców! Czują to Państwo? Oni naprawdę powinni się leczyć!


mrf.

Na podst. dostępnych materiałów dostępnych każdemu. 

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza