To bez wątpienia wyjątkowe wydarzenie, które staraniami miejscowego proboszcza, ks. Ireneusza Machuta doprowadziły do szczęśliwego finału, szczątki świętej „od zaraz wszelakich” trafiły do Gostycyna. Uroczystość rozpocznie się we czwartek 4 września o godzinie 16:15 dokładnie w dniu odpustu, który obchodzony jest w tej miejscowości od wielu lat. Z tej okazji poprosiliśmy o krótki wywiad z historykiem, publicystą, pedagogiem i regionalistą, panem Markiem Sassem. Inicjatorką tego spotkania jest prezes firmy „Kamionka”, pani Wiesława Błach.
Św. Rozalia urodziła się w Palermo ok. 1130 r. w rodzinie księcia Sinibaldi, potomka Karola Wielkiego, będącego na służbie normańskiego króla Sycylii Rogera II. Było to w czasach świetności gospodarczej, rozwoju artystycznego i kulturowego wyspy. Po obaleniu trwającej przeszło wiek dominacji arabskiej nastąpiło ożywienie duchowości chrześcijańskiej. Dziewczynce nadano imię Rozalia, wywodzące się od róży – znaku życia pokutnego oraz lilii – symbolu czystości. Rozalia młodzieńcze lata spędzała w rodzinnym zamku Olivella oraz na królewskim dworze. Zaplanowano jej zamążpójście za Baldwina, jednego z dostojników.
Na dzień przed zaślubinami, Rozalia miała zobaczyć w lustrze zamiast swojego odbicia twarz Chrystusa. Postanowiła więc obciąć blond włosy i oświadczyć wszystkim, że wybiera życie poświęcone Bogu. Początkowo znalazła schronienie w klasztorze bazylianów w Palermo. Ze względu na ciągłe wizyty rodziców oraz niedoszłego małżonka postanowiła udać się na odludne górskie tereny. Zatrzymała się najpierw w grocie koło Bivona a następnie zamieszkała w wąskiej rozpadlinie skalnej nieopodal Santo Stefano della Quisquina. Rozalia znała te tereny, gdyż należały do majątku ojca a ona bywała tu jako mała dziewczynka. Tam spędziła kilka lat.
Po krótkim pobycie w domu rodzinnym, udała się na święta górę Monte Pellegrino, wznoszącą się nad Palermo. Tam zamieszkała w jaskinii, obok maleńkiego kościółka dedykowanego Madonnie. Zanalazła tam spokój i samotność. Prawdopodobnie, na kilka miesięcy przed śmiercią kazała się zamurować. Jako datę jej śmierci przyjmuje się rok 1160 albo 4 września 1170 r. O jej świętym życiu wiedzieli wszyscy wokół, ale o dokładnym miejscu jej pochówku z czasem zapomniano.
Powtarzano przepowiednię, że ciało Świętej będzie odnalezione podczas epidemii i tak się stało.
(red.)
Źródła: http://www.santuariosantarosalia.it/santa-rosalia/la-vita/ oraz A. Targosz, Kult Świętej Rozalii z Palermo, PEREGRINUS CRACOVIENSIS, Zeszyt 19, 2008, Fotografia relikwiarza: http://www.cattedrale.palermo.it/rosalia/rosaliaartidecorative.htm