Rozpoczęły się żniwa, również w Tucholi, a ich ukoronowaniem będą dożynki, które zorganizowane będą również na terenie naszego miasteczka. Wszelkie ustalenia już pokazaliśmy w specjalnym materiale filmowym, do którego warto wrócić w wolnej chwili, bo być może to ostatni raz, kiedy będą jeszcze względnie radosne.
Skąd ten pesymizm? Ano stąd, że już za chwilę rozpocznie się niszczenie polskiego rolnictwa i to w sposób systemowy. Tym samym ostatnia gigantyczna forma dochodu dla państwa wygaśnie, podobnie jak jest z branżą węglową, energetyczną oraz transportową. Nie możemy się wyróżniać na tle unii, bo ta chce nas „zagłodzić”, jak powiada była minister sprawiedliwości Niemiec Katarina Barley i coś w tym jest, skoro w ramach tzw. „zielonego ładu” funduje się polskim rolnikom propozycję nie do odrzucenia. Rozważmy to na przykładzie uprawy słonecznika. Załóżmy, że rolnik uprawia hektar ziemi na której rośnie słonecznik. Teraz będzie musiał część tej uprawy potraktować ekologicznie, czyli bez nawozów, oprysków itp. Ma pozostawić samemu sobie 5% gruntu, a za rok prawdopodobnie będzie to już 20% itd. Jakie będą tego skutki? Dalekosiężne, to pewne.
Wiedząc to, że unia, a właściwie Niemcy właśnie się z nami rozprawiają, cieszmy się zarejestrowanymi dzisiaj kadrami…
(red.)