To niebywałe do czego posuwa się polski rząd aby pokryć koszta swojej nieudolności. Niektórzy analitycy twierdzą, że w ciągu roku rząd PiS-u zaciągnął tak wielkie długi, jak przeciętne państwo zaciąga w ciągu dziesięciu lat.
Zakładając, że polityka rozdawnictwa publicznych pieniędzy jest faktem, możemy być skłonni uwierzyć w te „rewelacje”. Rząd nie ma własnych pieniędzy, korzysta z naszych okradając nas przy każdej okazji. Kiedy być może otrzymamy wsparcie unijne o którym publicyści opowiadają już prawdziwe baśnie, nasz dług powiększy się i to niezależnie od tego, czy unia przyzna nam środki, czy tez je zamrozi. Podpisaliśmy traktaty i będziemy ponosili koszta i to przez wiele lat.
Jasno powiedzmy sobie, że sanacyjny pomysł wprowadzenia w życie „Polskiego Ładu”, to śmierć dla wielu przedsiębiorców, sytuację samorządów pomijamy, a to sytuacja kryminogenna. Prosty przykład w dodatku przyziemny.
(red.)