ZIDENTYFIKOWANE OBIEKTY ŚWIĄTECZNE w gm. Kęsowo

Estimated read time 1 min read

A wszystko zaczęło się od tajemniczych świateł na niebie, było ich aż dziewięć! Sprawa wielce dziwna i kierująca podejrzenia na dziewięć reniferów Mikołaja, które znowu rozbiegły się po niebie. Tym samym sanie Świętego znowu pozostały bez napędu i zdaje się… spadochronu.

Do czasu, łakomczuchy dały się przekonać w prosty sposób, ba, mało tego, same zaprzęgły się do sań! Później było już z góry i to dosłownie. Skoro góra już była, czas na dół, ale nie na jakiś tam emocjonalny, a zupełnie przyziemny, bo kiedy Mikołaj przekonał się jaki orszak na niego czeka na ziemi, bez wahania z niego skorzystał, wiedział, że jest w gm. Kęsowo. A działo się to na granicy dwóch uroczych wiosek: Tuchółki i Jeleńcza, a później przyjechał TOKiS, wystawił kamery, dołączył do bandy Grinchów i… wszystko diabli wzięli, świąt nie będzie? Zaraz, to nie ta baśń.

Obejrzyjmy jak było naprawdę.

***


mrf.

 

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza