0 3 min 7 miesięcy

Jako pierwsi rozpoczęliśmy ten temat i jako pierwsi go zakończymy. Sprawa dotyczy informacji, które zamieściliśmy kilka dni temu w materiale pt. „Taryfy dla ciepła” – ważne informacje prosto od Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi”. 

Cóż, zamiast radości ze zmian, które dadzą chwilowe wytchnienie naszym portfelom wyszła… „afera”. Wstępnym wnioskiem jest to, że mamy do czynienia z problemem, który dotyczy czytania informacji medialnych ze… zrozumieniem! Aby przerwać ten łańcuch TOKiS-PRESS TV odwiedził obie strony rodzącego się, niepotrzebnego konfliktu, ze zdezorientowanymi w sprawie mieszkańcami spółdzielni w tle. Ci ostatni po otwarciu swoich skrzynek pocztowych doznali prawdziwego szoku i zaczęli szturmować biuro spółdzielni, tucholskiego PK, a nawet lokalnej ciepłowni! Aby zrozumieć sytuację musimy poznać fakty, a te dotyczą obu stron…, właśnie, jak roboczo nazwać tę sytuację? Przyjmijmy, że to jedno wielkie nieporozumienie.

Najważniejsze w tej sprawie są dokumenty.

Zacznijmy od początku. W miniony piątek zarówno tucholskie PK, jak i nasza redakcja zamieściły tę informację medialną:

Informacja dotarłą do biura spółdzielni mieszkaniowej, wywołując konsternację. W efekcie powstało pisko, które wystosowano do kilku jednostek oraz mediów:

W trakcie wywiadu, który powstał kilka godzin temu okazało się, że padło kluczowe stwierdzenie, na które musimy sobie odpowiedzieć, bo od niego zależą właśnie obniżone taryfy za ciepło: czy lokalna spółdzielnia jest jednostką chronioną, czy też nie? Okazuje sie, że i w tej sprawie odnaleźliśmy kluczowy dokument, który nie pozostawia cienia wątpliwości:

I właściwie na tym sprawę możemy zakończyć mówiąc: panowie, podajcie sobie ręce, a spółdzielnia niech przeprosi swoich mieszkańców za niepełną informację w skrzynkach ( brak informacji medialnej PK – drugiej strony sprawy, nie wszyscy korzystają z Internetu) i całe to zamieszanie.

Oddajmy jednak głos naszym rozmówcom, ich słowa nie podlegają dyskusji, mamy do czynienia wyłącznie z faktami.

Przed naszymi kamerami zasiedli:  zastępca prezesa spółdzielni mieszkaniowej, członek zarządu – pan Damian Warmiński oraz  prezes tucholskiego PK – pan Tomasz Stybaniewicz.

 

_________________________
(red.)