Zdaje się, że nowe władze powiatu sięgnęły wreszcie do swoich dokumentacji dotyczących dróg, zwłaszcza tych zrujnowanych.
Pomysł starostwa polega na tym, aby część swoich dróg „wcisnąć” gminom. Ciekawe jest też, czy zorientowano się już w ilości gruntówek, które również leżą w gestii starostwa? Przypominamy, jedną z nich jest droga pod Bladowem, która prowadzi do wiatraka, a w pobliżu którego rodzina od lat monituje o jej naprawę.
Właśnie ponownie tonie ona w błocie wraz z pojazdami. Drogę zniszczono w trakcie budowy turbiny wiatrowej, a według naszych ostatnich informacji w naprawie drogi i to po połowie, partycypować miały: firma, która postawiła wiatrak oraz starostwo. To tylko kwestia czasu i znowu powtórzy się akcja z unieruchomionymi pojazdami strażaków i ratowników, których na pomoc wezwali wspominani mieszkańcy, a które ugrzęzły w błocie po osie. Czy powiat nie ma szacunku dla swoich wyborców? W tej kwestii to oczywiste, że nie. Gdzie są powiatowi radni?
Ktoś tutaj bardzo szuka kłopotów.
Obejrzyjmy i wysłuchajmy…
(red.)