Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy o szlachetnej akcji świetlicy „Przyjazny Kąt” przy tucholskim TOK-u, a tutaj taka niespodzianka dla Pani Barbary, która zwyczajnie zasłużyła na wyjątkową nagrodę za całe dobro, którym dzieli się z innymi każdego dnia. Wszystko za sprawą Burmistrza Tucholi, który docenił dzielną tucholankę.
Od kilku lat aktywnie udziela się na rzecz najmłodszych, organizując im czas, podejmując wspólne, oddolne działania społeczne, zarażając troską i życzliwością wobec drugiego człowieka.
Mowa o Barbarze Śpicy, wolontariuszce, która od kilku lat z ogromną pasją i powodzeniem prowadzi świetlicę „Przyjazny Kąt” w Tucholi. To miejsce dla każdego dziecka, które czuje się samotne, chce odrobić wspólnie lekcje czy po prostu fajnie spędzić czas wśród rówieśników.
„Rekomenduję kandydaturę pani Basi do nagrody „Stalowy Anioł” z pełnym przekonaniem, że właśnie nikt inny, jak tylko ona zasługuje na takie wyróżnienie. To osoba o szczególnym poczuciu misji, którą wykonuje z własnej inicjatywy, wkładając w tę działalność całe swoje ogromne serce” – podkreśla burmistrz Tadeusz Kowalski.
Jak dodaje, gmina Tuchola zawsze wspiera panią Basię.
„Jeśli tylko potrzebna jest pomoc, robimy co w naszej mocy, by jej udzielić. Drugiej takiej pani Basi po prostu nie ma” – mówi burmistrz.
To właśnie z jego inicjatywy została zgłoszona kandydatura Barbary Śpicy. Sama kandydatka, w swojej skromności, dopiero po dłuższych namowach zgodziła się na wzięcie udziału w konkursie. „Bardzo serdecznie dziękuję burmistrzowi Tucholi panu Tadeuszowi Kowalskiemu za ogromne wyróżnienie, jakim jest rekomendacja mojej skromnej osoby do otrzymania nagrody „Stalowy Anioł” Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego dla osób wyróżniających się w działalności pomocy społecznej na rzecz mieszkańców tego województwa.
„To dla mnie niesamowity zaszczyt, że ktoś zauważa i docenia moją pracę na rzecz dzieci, a w zasadzie całych rodzin. To też takie jakby swoiste zapewnienie dla mnie, że to co robię i jak robię, ma sens. Tymczasem pracę z dziećmi i dla dzieci traktuję jako misję, pasję, realizację siebie, ponieważ zwyczajnie kocham te wszystkie dzieciaki” – podkreśla Barbara Śpica.
I dodaje: „na pewno nie robię tego wszystkiego dla jakiejkolwiek nagrody, to oczywiste. Zresztą już nagrodę w postaci „Stalowego Anioła” otrzymałam w 2010 roku i z pewnością drugi raz takiego zaszczytu nie dostąpię. Warto jednak było wyrazić zgodę na zgłoszenie mojej kandydatury do otrzymania tej nagrody, ponieważ z licznych rekomendacji, które trzeba było dołączyć do wniosku o jej przyznanie, dowiedziałam się bardzo wiele o sobie. Tymczasem to same miłe, ciepłe, zaskakujące i dowartościowujące mnie słowa. Były mi potrzebne .Tak postrzegają mnie ci, na których drodze pojawiam się” – przyznaje pani Basia.
„Pięknie dziękuję wszystkim autorom poniżej załączonych rekomendacji. Było mi naprawdę miło, gdy je wszystkie czytałam. Jeszcze raz wszystkim za wszystko dziękuję” – dodaje Barbara Śpica.
(red.)
tuchola.pl
Fot. TOKiS – PRESS TV ( kadr z akcji sprzątania Małpiego Gaju w Tucholi)