Potwornie droga inwestycja, zwłaszcza w tych czasach, kiedy mamy galopującą inflację, a ludzie bronią się przed nią inwestując w nieruchomości lub wręcz budując domy, aby jak najmniej stracić. W takiej chwili tucholska inwestycja to prawdziwy koszmar, podyktowany niezliczoną ilością papierów i czynności formalnych. Dodatkowo ceny materiałów, które powodują zawrót głowy…
PK znowu musi stanąć na wysokości zadania i spiąć finanse perfekcyjnie i wygląda na to, że wszystko się uda. Co wiemy? Ile będzie kosztowała ta skomplikowana inwestycja, kto wygrał przetarg, to że jest nią firma renomowana na rynku, czyli problemów nie przewidujemy. Niestety, trzeba będzie oszczędzać, ale w bardzo przemyślany sposób, aby osiągnąć pełnię sukcesu. Inwestycja przedłuży się w czasie i na ten dzień wiemy, że całość prac zakończy się w 2023 roku.
Oddajmy głos prezesowi PK, panu Tomaszowi Stybaniewiczowi.
(mrf.)