Obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939. Oficjalne regionalne uroczystości celebrowaliśmy w środę (2 października) w Parku Pamięci w Toruniu, pod odsłoniętym w 2018 roku pomnikiem będącym symbolicznym miejscem upamiętnienia polskich cywili, bestialsko zamordowanych przez niemieckich okupantów w pierwszych miesiącach drugiej wojny światowej. Wieczorem odbył się uroczysty koncert „Pamiętamy” w toruńskim Dworze Artusa.
– Tamte wydarzenia są wciąż żywe w naszych sercach. Zginął wówczas mój wuj. Z transportu cudem uratowali się moi dziadkowie i moja mama. Udało im się przeżyć tylko dlatego, że wśród wielu złych niemieckich sąsiadów byli też ci dobrzy, którzy po prostu wykupili ich ze Szmalcówki [tak zwana Szmalcówka w Toruniu była obozem i miejscem selekcji aresztowanych i wysiedlonych Polaków]. Takich historii są na Pomorzu tysiące – mówił w Parku Pamięci marszałek Piotr Całbecki.
W uroczystościach uczestniczyli również m.in. wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski i radny województwa Tadeusz Pogoda, wiceprezydent Torunia Rafał Pietrucień, parlamentarzyści, harcerki i harcerze z Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej Związku Harcerstwa Polskiego, przedstawiciele duchowieństwa, oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego, młodzież z klas mundurowych toruńskich szkół.
Osią uroczystego spotkania było wydarzenie artystyczne „Pamięć nie umiera”, którego tłem muzycznym były elegijne utwory Haendla, Henryka Mikołaja Góreckiego, Gabriela Fauré, Arvo Pärta i Andrew Lloyda Webbera. Harcerze przynieśli pod pomnik portrety ofiar: rozstrzelanego w Mniszku niedaleko Świecia psychiatry dr. Józefa Bednarza, zamordowanej na Barbarce toruńskiej nauczycielki Stanisławy Jaworskiej, rozstrzelanego w Rudzkim Moście wikarego z Raciąża ks. Franciszka Nogalskiego, rozstrzelanego w Łopatkach pod Wąbrzeźnem rolnika, parlamentarzysty, samorządowca i działacza społecznego Władysława Klimka, zamordowanego w piaśnickim lesie kapitana żeglugi wielkiej Witolda Karpowicza i rozstrzelanego w Chojnicach osiemnastoletniego harcerza Władysława Schreibera. Narrator odczytał wiersz Zbigniewa Herberta „Pan Cogito rozmyśla o cierpieniu”. W Parku Pamięci można jeszcze obejrzeć przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej wystawę „Zbrodnia Pomorska 1939. Początek ludobójstwa niemieckiego w okupowanej Polsce”.
Na naprawdę wspaniały koncert „Pamiętamy” złożyły się utwory polskich kompozytorów współczesnych – obok „Małego requiem dla pewnej polki” Góreckiego także „Requiem dla Ojca Kolbe” i filmowy temat muzyczny „Smuga cienia” Wojciecha Kilara oraz napisana specjalnie na odsłonięcie pomnika w toruńskim Parku Pamięci „Lacrimosa II” Krzysztofa Pendereckiego. Wystąpili Capella Bydgostiensis pod dyrekcją Rafała Janiaka, Chór Astrolabium, Adam Kośmieja (fortepian), Joanna Sojka (sopran) i Olgierd Łukaszewicz (recytacje). Muzyce towarzyszyły wyświetlane na wielkich ekranach wygenerowane komputerowo ruchome abstrakcyjne obrazy stworzone przez Weronikę Dziurdziewicz z gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Mianem zbrodni pomorskiej historycy określają ludobójczą akcję „odpolszczania” polskich ziem przyłączono do III Rzeszy jesienią 1939, wkrótce po napaści Niemiec na Polskę. Zaplanowane jeszcze przed wybuchem wojny i przeprowadzone według przygotowanych zawczasu list proskrypcyjnych masowe rozstrzeliwania ludności cywilnej, przede wszystkim inteligencji oraz osób zaangażowanych w umacnianie polskości, pochłonęły dziesiątki tysięcy istnień. Do największych zbrodni doszło na terenie przedwojennego województwa pomorskiego – liczbę ofiar szacuje się na co najmniej 30 tysięcy.
Ustanowiony przez Sejm RP Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939 obchodziliśmy po raz pierwszy w ubiegłym roku. Data została wybrana nieprzypadkowo – to dzień urodzin doktora Józefa Bednarza, psychiatry, dyrektora szpitala psychiatrycznego w Świeciu w latach 30. ubiegłego wieku, który dobrowolnie poszedł na śmierć, by w najtrudniejszych chwilach nie opuścić pacjentów, których niemieckie władze okupacyjne uznały za „niegodnych życia”. W Kujawsko-Pomorskiem poświęcone pamięci pomordowanych uroczystości odbywają się od kilku lat. Ich organizatorem jest od początku samorząd województwa.
(red.)
Mat. partnera.
fot. Szymon Zdziebło