Niestety, ponownie musimy zabawić się w pralkę i wyprać lokalne brudy. Tym razem tąpnięcie nastąpiło w Minikowie (gm. Lubiewo), gdzie tucholskie starostwo udowodniło fakt, że ma mieszkańców tej uroczej i rozwijającej się wsi mniej więcej tam, gdzie plecy tracą swoją szlachetność.
O drogę powiatową z tej miejscowości do Bysławka. Można na niej dostać choroby wibracyjnej, albo zniszczyć zawieszenie w pojeździe. O bezpieczeństwie jazdy nawet trudno wspominać, bo to ostra jazda na krawędzi.
Gmina Lubiewo zmienia się i to na korzyść, ale powiedzmy sobie jasno, drogi powiatowe ma chyba w najgorszym stanie ze wszystkich gmin.
Trudno też się dziwić temu, że mieszkańcy bronią się jak mogą…
Poprzednia ekipa starostwa, którą lokalni samorządowcy, dzięki chorej ordynacji wyborczej, wysłali gdzieś w okolice Merkurego sprawdzili się, doprowadzili do remontu odcinka drogi pomiędzy Zamrzenicą, a Minikowem właśnie. Rzeczywiście, odcinek nie jest długi, ale na nim kończy się aktywność obecnego kierownictwa Starostwa Powiatowego w Tucholi. Zabrakło pieniędzy, chęci, a może to zwyczajne niedopatrzenie lub zapatrzenie obecnego włodarza powiatu tylko w jedną gminę – swoją?
Mieszkańcy Minikowa mają dosyć tej sytuacji i oficjalnie protestują wywieszając praktycznie w całej wsi, banery o jednej treści…
Sporna droga przypomina patchwork w dodatku dziurawy. Dziury, wyrwy, nierówności, słowem obraz nędzy i rozpaczy we wszystkich kierunkach, bo dla przypomnienia w kierunku Lubiewa wcale nie jest lepiej.
Czy powinniśmy o tej sprawie porozmawiać ze starostą? Być może, ale co to zmieni? Każdy widzi jak jest, a podwładni starosty jakoś chyba się nie kwapią do tego, aby raz na jakiś czas zlustrować drogi podlegające powiatowi jako instytucji. Gdzie sa radni, gdzie działacze? Media mają wywierać presję na urzędników? Nic z tego, możemy to jedynie skomentować lub wyśmiać, choć w tej sprawie niczego wesołego nie ma, a zbliża się jesień i zima. Tam będą zdarzenia drogowe i już dzisiaj policja powinna monitować do władz powiatu o to, aby zajął się bezpieczeństwem kierowców i pieszych w Minikowie i okolicach!
(red.)