Zakaz wstępu do lasu i być może wycinka drzew? Co się dzieje? /Felieton/

Estimated read time 3 min read

Nigdy nie miałem wątpliwości co do kompetencji naszych leśników. Większość to ludzie honorowi, całkowicie oddani swojej pracy, niestety trudno oprzeć się wrażeniu, że teraz stają przed wyborem… podkulić ogon, czy dać wylać się z roboty.

Kilka tygodni temu odwiedziłem znaną w regionie strzelnicę, aby spotkać się z jej szefem. To była świetna rozmowa, której owocem miała być współpraca polegająca na promocji zarówno tej jednostki, jak również naszego powiatu, który przygotowuje wspaniałą imprezę. Niestety, plany trafił szlag, a rozmówcę dosłownie z dnia na dzień zwolniono z obowiązków. Zgodnie z moją osobistą teorią spiskową dziejów, powodem była polityka. Oczywiście podłożem wszystkiego są wpływy, a jak powszechnie wiadomo, lasy stały się poligonem frakcji ZZ, o dźwięcznej nazwie Solidarna Polska.

Tyle w niej solidarności, co braku rozumu u większości polityków, których dla zasady należy poddawać okresowej kontroli psychiatrycznej.

Zaledwie kilka dni temu, bo siódmego marca br. w siedzibie Nadleśnictwa Dąbrowa odbyła się ważna konferencja Rady Naukowo-Społecznej Leśnego Kompleksu Promocyjnego (LKP) „Bory Tucholskie”, o której pisaliśmy na elektronicznych łamach TOKiS-PRESS TV.

Na posiedzeniu zainaugurowano nową kadencję tego gremium na lata 2023 – 2027 i wybrano nowe prezydium rady.

W jej skład weszli:

  • Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi – przewodniczący rady;
  • dr Ewa Krasicka-Korczyńska, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Botanicznego oddział w Bydgoszczy – zastępca przewodniczącego;
  • Tadeusz Chrzanowski, główny specjalista Służby Leśnej z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu – sekretarz rady.

I właściwie na tym kończą się dobre wiadomości. Na szczęście ktoś uznał, że należy wrócić do tego spotkania i stosowny wpis umieścił w materiałach sesyjnych, bo sprawa wydaje się szokującą, a ludzie mają prawo wiedzieć, jak podkreślał wielokrotnie burmistrz. Problem wypłynął szeroko wczoraj, kiedy odbyła się kolejna sesja Rady Miasta.

Rzeczywiście, gdy głos zabiera radny Paweł Cieślewicz, warto włączyć mikrofon i wyregulować ostrość w kamerze, tak stało się i tym razem, a w odpowiedzi na pytanie radnego, szokujące informacje przekazał burmistrz Tucholi.

Resztę dopowie sobie każdy świadomy  Czytelnik, który śledzi to, co dzieje się na rynku drzewnym, meblarskim w kontekście unijnych dyrektyw, działań tzw. „zielonych” oraz długu, który rząd musi spłacić za swoją idiotyczną politykę pomocową. Rzecz w tym, że ten nie chwali się u kogo go zaciągnął, ale zdaje się że ma pomysł, jak go spłacić.

Co to wszystko oznacza dla nas? Na grzyby pojadą Państwo do Wielkopolski, a nasza redakcja filmować będzie właśnie tamtejsze kompleksy leśne, aby wmówić nieświadomym widzom to, że ciągle mamy Nasze Bory.

Oczywiście wszystkiemu winne są szkodniki, a według mnie szkodnicy.


Mariusz R.Fryckowski

Wyk. mat. sesyjne.
Nagranie tokis.pl

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza