Doktor Adam Węsierski kontynuuje cykl „Toksycznych Agentur” wydając piąty i szósty tom monografii, dodajmy szokującej monografii.
Dzięki tej lekturze powraca pamięć tym, którzy pamiętają czasy tzw. komuny, jak i czasy, kiedy podobno siła jej działania osłabła. To pozory, ponieważ agenci bezpieki byli wszędzie, od portierni hotelu, po środowisko lekarskie.
Mnóstwo z nich kontynuuje swoją działalność nawet dzisiaj, będąc w stanie „uśpienia”, realizują zadania obcego mocarstw, które właśnie toczy wojnę. Przykład Kcyni jest wyjątkowo wymownym.
Padają nazwiska, funkcje, które dziwią w kontekście naszego województwa, powiatu i gmin. To już nie jest kwestia bycia „w partii”, czy niesienia czerwcowej szturmówki podczas obchodów pierwszomajowych, to cały ciąg obrzydliwości charakteru osób, które jeszcze spotykamy na ulicy, w kościołach itd.
Przed nią nikt nie ucieknie, nikt nie pozostanie anonimowy, historia jest najbardziej restrykcyjnym z sądów, a pamięć ludzka potrafi wyręczyć kata.
I trudno się dziwić, że autor książek – historyk jest właśnie pod lupą służb, na wszelki wypadek autor woli kawę od herbaty.
Wiejski Dom Kultury w Kęsowie gościł dzisiejszego wieczoru Pana Adama, a jego wykładu wysłuchało wiele osób. Część z nich przybyła nawet z odległych miejscowości, aby posłuchać dokumentalisty, dla którego ludzie o których pisze są osobami obcymi, auto opiera się na dokumentach i robi to dobrze. Oczywiście, istnieje niebezpieczeństwo, że któryś z dokumentów został sfabrykowany, właśnie takim sytuacjom poświęcono odrobinę więcej czasu, aby zweryfikować adnotacje w dokumentach.
Ze stoickim spokojem autor monografii odpowiadał na pytania publiczności, często zadawane bardzo prostym, jasnym językiem. Odpowiedzi były wyjątkowo interesujące.
Zachęcamy do lektury, książki dostępne są w światowej sieci. Dzisiejszy zapas, podczas spotkania kurczył się z szybkim tempie.
Relacja filmowa.
(red.)
mrf.