Sto dwa lata temu Polacy pod Warszawą powstrzymali bolszewicki rajd na Europę. Przywódca bolszewicki, Lenin w swoich przemówieniach wzywał do walki w następujących słowach: „prowadząc ofensywę przeciwko Polsce, prowadzimy jednocześnie ofensywę przeciwko Entencie, rozbijając armię polską, rozbijamy pokój wersalski, na którym opiera się cały system stosunków międzynarodowych”.
Przeciwko Polsce bolszewicy w całej Europie montowali jeśli nie sprzymierzeńców, to przynajmniej tzw. „rozsądnych polityków”, godzących się na przyjęcie argumentacji Moskwy. W momencie szczytowym walki, 15 sierpnia 1920 r, w moskiewskiej „Prawdzie” można było przeczytać zapowiedź przekazania Niemcom ziem, które zostaną odebrane „polskim panom”. Kolejny raz sojusz Rosji i Niemiec, bez względu na systemy polityczne, został skierowany przeciwko Polsce. [kanc. Premiera]
Kolejny raz z wielką przyjemnością TOKiS – PRESS TV przyjął zaproszenie ze strony 34 Chojnickiego Batalionu Radiotechnicznego.
Wzięliśmy udział w uroczystym rozprowadzeniu, podczas którego wręczono żołnierzom awanse i odznaczenia.
Na trybunie honorowej prócz dowódcy jednostki, pana ppłk Marcina Pysiewicza pojawili się przedstawiciele różnych jednostek, samorządowcy, parlamentarzyści, lekarze oraz przyjaciele. Obejrzeliśmy wspaniałą uroczystość i wraz z żołnierzami cieszymy się z ich święta.
Tkwią na posterunkach każdego dnia, sięgają do miejsc, których przeciętni ludzie nigdy nie widzą i nigdy nie zobaczą. Są świadkami tego, co dzieje się za wschodnią granicą i pozostają w gotowości, aby ostrzec i przeciwdziałać każdej próbie agresji.
Wbrew temu, co pokazujemy w filmie, dysponują nowoczesnym sprzętem wojskowym, który daje nam poczucie bezpieczeństwa. Mamy do czynienia ze specjalistami wysokiej klasy, którzy swoim zaangażowaniem i poświęceniem wykonują to, do czego zostali wyszkoleni.
Są niewidoczni i przerażająco skuteczni, strzegąc polskiego nieba, są jak rodzina, wspierają się i mają dla siebie wiele szacunku.
Podczas uroczystości w spotkaniu udział wzięły rodziny żołnierzy, piękny widok, zwłaszcza wtedy, gdy nadszedł czas składania życzeń i gratulacji, co których i my się przyłączamy.
(mrf.)
