Wybory i akt głosowania, jakże to indywidualna sprawa, to wie każdy, jednak okazuje się, że za frekwencję można zgarnąć synekury i to całkiem nieliche. Oddajemy glos UM w Toruniu.[Przyp. red.]
Zwycięzcy naszych konkursów na najwyższą frekwencję i najbardziej pomysłową kampanię skłaniającą mieszkańców do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego odbiorą dziś (22 października) nagrody. Gwiazdą wieczornej gali w CKK Jordanki jest Justyna Steczkowska.
– Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy spełnili obywatelski obowiązek i wzięli udział w czerwcowych wyborach. To dzięki Wam Europa jest na wyciągnięcie ręki – mówi marszałek Piotr Całbecki.
Najwyższą frekwencję wyborczą (najwyższy wskaźnik frekwencyjny wyrażony odsetkiem biorących udział w głosowaniu osób uprawnionych) osiągnęły:
- w kategorii największe miasta regionu: Toruń 45,62%
- stolice powiatów: Nakło nad Notecią 35,77%
- pozostałe gminy miejskie: Ciechocinek 53,36%
- gminy miejsko-wiejskie: Solec Kujawski 36,03%
- gminy wiejskie: Osielsko 50,54%.
Toruń otrzyma 150 tysięcy złotych, pozostałe samorządy nagrody w wysokości 75 tysięcy złotych.
Nagrody (w wysokości 10 tys. złotych każda) za najciekawsze, najbardziej oryginalne i najbardziej nośne kampanie trafiają do:
w kategorii koła gospodyń wiejskich
- KGW Kujawianka ze Stawek (powiat aleksandrowski)
- KGW Nieżywięć (powiat brodnicki)
- KGW Kapuścianka z Bruków Unisławskich (powiat chełmiński)
- KGW Gapa w Budach (powiat grudziądzki)
- KGW Świętojanki z Dobieszewic (powiat inowrocławski)
- KGW Młode Łanki z Łankowic (powiat nakielski)
- KGW Witunia (powiat sępoleński)
w kategorii jednostki OSP
- OSP Solec Kujawski (powiat bydgoski)
- OSP Choceń (powiat włocławski)
- OSP Śmiłowice (powiat włocławski)
w kategorii sołectwa
- sołectwo Marcinkowo (powiat inowrocławski)
- sołectwo Dębogóra (powiat nakielski)
- sołectwo Silno (powiat toruński)
- sołectwo Świętosławice Gaj (powiat włocławski)
- sołectwo Piechcin (powiat żniński)
Przez dwadzieścia lat obecności w Unii Europejskiej województwo kujawsko-pomorskie pozyskało z UE łącznie 40 mld zł na realizację 17 000 projektów.
***
Od redakcji.
Niestety, sytuacja jest dynamiczna i to, co z Polską wyprawia obecnie Unia, woła o pomstę do nieba. Okazuje się, że bez unijnej kroplówki Polska nie potrafi funkcjonować, każdego dnia tracimy niezależność, a unijni dygnitarze zasypują nas dyrektywami wbrew zawartym sojuszom. Niezadowolenie wśród państw narodowych skupionych wobec UE rośnie, skutek to odbierania im kolejnych kompetencji, sytuacja zaognia się każdego dnia. Można odnieść wrażenie, że ten proces w największym stopniu skupił się na Polsce, czyżby to był jakiś unijny eksperyment społeczny z nielegalnymi najeźdźcami w tle, o którym nie wiemy? Publicyści od lat biją na alarm, ale ich głos ginie w gąszczu preparowanych informacji ze strony mediów głównego ścieku.
Politycy nie tolerują podobnych porównań, a co na to ulica? Skutecznie ją wpierw ogłupiono, a następnie podzielono. Dwadzieścia lat Polski w Unii, na początku mamiono nas dobrobytem, teraz eksploatuje tak jak państwo / kolonię, tylko czyją? To jest nie do przyjęcia. Unia w obecnej formie runie, to tylko kwestia czasu, dawna Wspólnota Węgla i Stali Schumana (Szumana), to dla unijnych wyznawców komunisty Spinnellego, tylko mit.
Czas posprzątać i to żelazną miotłą ten bałagan, a entuzjastów obecnego „porządku” należy wysłać do czyśćca – politycznego niebytu.
Zdrowia i wolności” (cyt. Witod Gadowski).
mrf.
(red.)
Mat. partnera.
