Ponad pół roku borykamy się z tym tematem, stanowczo zbyt długo. Konflikt wokół dwóch szkół gminnych przybrał monstrualne rozmiary, napisano tysiące słów, nakręciliśmy wiele godzin relacji, a sprawa dalej jest skomplikowana i właściwie beznadziejna, zwłaszcza dla budżetu gminnego. Mamy prosty przykład działań rządu w poprzek interesów gminnych, a w tle dobro dzieci i pieniądze, choć kolejność można zmienić.
Wyczerpano wszystkie możliwości, nadeszła pora na interpretację sytuacji przez kolejny organ, a ten nie pozostawił złudzeń. Warto też wspomnieć o tym, że w sprawie wypowiedziały się też dwa związki, jeden sytuację zaopiniował pozytywnie, drugi negatywnie. Mamy zdecydowany sprzeciw kuratora, a to oznacza tylko jedno, burmistrz zacznie bronić swojego stanowiska, innymi słowy w ciągu najbliższych siedmiu dni odwoła się od decyzji kuratora do minister edukacji – Barbary Nowackiej. Czy minister poprze decyzję większości tucholskiej RM? Możemy iść o zakład, że przed wyborami szybciej poprze decyzję kuratora, ale nie od razu, będzie zwłoka. Tak, czy inaczej, sytuacja wymaga zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Czyli możemy się takowej spodziewać już w przyszłym tygodniu.
Poznajmy dokumenty, bo one są tutaj najbardziej istotnym elementem układanki.
Wpierw opinie związków zawodowych.
Postanowienie kuratora.
(red.)
