VIA POMERANIA – strategiczna droga zaopatrzenia lub… ucieczki?

Estimated read time 5 min read

VIA POMERANIA, to przedsięwzięcie, które realizowane będzie dla potrzeb wojska, realizowane będzie długo i pochłonie astronomiczne kwoty. Czy jest potrzebne? Bez wątpienia, docelowo połączy Ustkę z Bydgoszczą, a jej przebieg w czasie pokoju przyniesie korzyść sporej połaci Polski. W razie wojny stanie się jedną z najważniejszych tras dla ruchów wojska. Nie do końca wierzymy, że obecny rząd ją zrealizuje, ale być może przygotuje plany na tyle realne i skuteczne, że kolejna ekipa rządzących zrealizuje ją ponad podziałami. O tej inwestycji mówiliśmy już kilka razy, odbyło się nawet spotkanie kompetentnych osób z władzami naszego miasta i powiatu w obecności parlamentarzystów. 

O tym spotkaniu dowiadujemy się z aż sześciodniowym opóźnieniem, którego w żaden sposób nie można wytłumaczyć, niestety, odbyło się bez udziału kamer naszego portalu. Możemy posiłkować się tylko komunikatem, który udostępnił Urząd Miasta w Tucholi. Na szczęście jest dosyć treściwy i w naszej ocenie zbyt optymistyczny, ponieważ Tuchola w tej układance z Via Pomeranią w tle stanowi margines. Tym samym nasze korzyści z jej istnienia będą marginalne, chyba, że coś zmieni się w przyszłości. 

Pomimo naszych wątpliwości w treści padają deklaracje, że nasz powiat skorzysta na tej inwestycji.

***

14 listopada br. Burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski gościł wiceprzewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. budowy drogi ekspresowej VIA POMERANIA (Ustka, Słupsk, Chojnice, Tuchola / Sępólno Krajeńskie, Bydgoszcz, Inowrocław, Konin, Kalisz), Posła na Sejm RP Pana Włodzisława Gizińskiego. 

Podczas spotkania omówiono najważniejsze kwestie związane z planami rozwoju krajowej sieci drogowej na terenie Pomorza, w szczególności w zakresie drogi o roboczej nazwie VIA POMERANIA. 

Pan Poseł przekazał na ręce Burmistrza egzemplarz raportu pt.: „Docelowy układ sieci dróg krajowych w korytarzu Via Pomerania. Regionalna optymalizacja układu sieci dróg krajowych”. 

Dokument ten jest efektem prawie rocznej pracy Zespołu. Zawiera kompleksową analizę układu sieci dróg krajowych w obszarze ograniczonym docelowym układem dróg szybkiego ruchu S6/S7/A1/S5/S10/S11, położonym pomiędzy Koszalinem, Słupskiem, Trójmiastem, Grudziądzem, Bydgoszczą, Piłą i Szczecinkiem wraz z analizą kierunków rozwoju korytarza drogi krajowej nr 25 na odcinku Bydgoszcz – Inowrocław – Konin – Kalisz – Ostrów Wielkopolski. 

Na prawie stu stronach – poświęconych głównie obszarom położonym pomiędzy Bydgoszczą a Słupskiem i Trójmiastem – znajdziemy szczegółową charakterystykę analizowanego terenu, opis aktualnych planów rozwoju sieci dróg krajowych, identyfikację korytarzy drogowych o znaczeniu krajowym, propozycję uzupełnienia i optymalizacji układu dróg krajowych na obrzeżach obszaru, kierunkowe założenia rozwoju układu dróg krajowych, propozycję etapowania rozwoju układu dróg Via Pomerania, priorytetyzację w zakresie przyjęcia przekroju dwujezdniowego oraz orientacyjne przebiegi wybranych zadań inwestycyjnych. 

Proponowany, docelowy układ sieci dróg krajowych na przedmiotowym terenie przedstawia poniższa, pochodząca z Raportu grafika.
Rozbudowa sieci dróg krajowych, jeśli byłaby prowadzona według koncepcji przedstawianej w raporcie, byłaby bardzo korzystna dla rozwoju miasta, gminy i całego powiatu tucholskiego. Skróceniu uległby czas dojazdu m.in. do Bydgoszczy, Chojnic, Trójmiasta i Koszalina. 

Znacząco skróciłoby to naszym mieszkańcom dojazd np. do teatrów, opery czy ułatwiło korzystanie ze specjalistycznego leczenia w dużych miastach. Rozwiązanie to zwiększyłoby również atrakcyjność inwestycyjną i osiedleńczą Tucholi.

Cały raport jest do pobrania na stronie Sejmu RP pod adresem: https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=DOKUMENTYZESP&Zesp=1147

Raport powstał z inicjatywy Pana Włodzisława Gizińskiego – Posła na Sejm RP z Ziemi Bydgoskiej. Autorem opracowania jest Pan Łukasz Kubiak.

***

Od redakcji:

Jak wspomnieliśmy wcześniej, inwestycja jest bez wątpienia potrzebna z wielu względów, zakładamy też, że w razie wybuchu wojny stanie się główną trasą ucieczki zagrożonej populacji i tutaj wydaje się to nie mieć sensu, ponieważ Bydgoszcz z infrastrukturą NATO-wską, stanie się celem potencjalnego ataku nuklearnego wroga, a to oznacza, że ewentualna ewakuacja w stronę Czech i Słowacji będzie niemożliwa. Bez wątpienia sama trasa stanie się swoistą „drogą życia” dla wojska, która będzie nękana nalotami bombowymi,  rakietowymi. Wątpliwe jest również to, że jako trasa dla wojska w czasie wojny, będzie udostępniona cywilom. Widać wyraźnie, że w każdej sytuacji społeczeństwo, jako takie ucierpi, ale dzięki niej, być może, straty w ludziach, przynajmniej przez jakiś czas będą mniejsze, niż gdyby wcale nie powstała.

Kibicujemy tej inwestycji, ale trudno uwierzyć w to, aby przy obecnym stanie finansów państwa, jej realizacja była możliwa. To niewykonalne.


(red.)

Mat. UM w Tucholi

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza