Mylof pandemii się nie boi

Estimated read time 1 min read

Mylof? Wiadomo, zapora, świeża ryba, mnóstwo przyjezdnych i… względna normalność w czasach wciśniętej nam siłą pandemii. Mylof to również początek znajomości tokisa z nieżyjącym już Olkiem Dobą – podróżnikiem/zdobywcą rekordów. Zawsze z sentymentem wracamy do tego miejsca, a że jest słoneczko to…


(red.)

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza