Burmistrz nie jest chłopcem do bicia! (felieton autorski i materiał filmowy)

Estimated read time 3 min read

Jakoś mediom lokalnym uciekła informacja o tym, jak szkalowany jest burmistrz Tucholi. Sprawa wypłynęła podczas ostatniej sesji miasta, gdzie sam zainteresowany mówi o tym szeroko w punkcie „Raport o stanie gminy”.

Może inni chcą zamieść pewne kwestie pod dywan, ale nie tokis, który zwykle rozprawia się z podobnymi tematami w tempie błyskawicznym.

Nie inaczej będzie i tym razem.

Trudno sobie wyobrazić to, co przeżywa burmistrz i Jego rodzina i w takiej sytuacji zachowanie jakiejś lojalności wobec samorządowca, który od wielu lat wiąże koniec z końcem tej gminy i to z dobrym skutkiem, zwyczajnie mu się należy.

Burmistrza można lubić lub nie, ale nikt nie może zarzucić Mu tego, że osiągnął wiele i zrobi wszystko, aby obecna sytuacja finansowa miasta i gminy powróciła do najlepszych lat.

Głupota rządzących tym krajem zniszczyła wiele, zdobywanie środków unijnych jest jakąś kompletną aberracją, ponieważ należą się nam one bezwarunkowo. Polska dużo poświęciła, aby wpaść w łapy skorumpowanej UE.

Nie potrzeba jakiś idiotycznych projektów, starań, ton papierów i sztabów ludzi, którzy zajmują się wyszukiwaniem „okazji”, aby zrealizować jakąś inwestycję. Co gorsza, spychając na tor boczny te, które są bardziej palące, bo na takie cele pieniądze nie zostają przyznane. A najlepsze są te białe tablice z napisem „Zrealizowano z funduszy europejskich” itd. To naprawdę może wkurzyć świadomego obywatela.

Pastwienie się na samorządach stało się narodowym sportem baranów, którzy twierdzą, że są politykami. Nie są, są amatorami, nieudacznikami, którzy poszukują łatwego zarobku dla siebie i swoich rodzin, kosztem społeczeństwa. A to zwykle jest kompletnie nieświadome tego, co się dzieje, przyjmując za dobrą monetę informacje z mediów głównego ścieku.

Samorządowiec z wizją jest warty tyle złota ile waży, ten burmistrz został wybrany enty raz w dodatku demokratycznie (najgorszy system w dziejach ludzkości) i należy mu się szacunek. Ma poparcie większości, a nawet nie ma nikogo odważnego w wyborach, kto chciałby się z nim zmierzyć, jest dobry w tym co robi, potencjalni kontrkandydaci o tym wiedzą.

A może społeczeństwo dojrzało do tego, że nie ma skłonności samobójczych, nie szukając na swojej drodze funkcji o takim znaczeniu? Tak, to się nazywa odwaga i nieprawdopodobna odporność psychiczna.

Burmistrz Kowalski ją ma i choćby dlatego należy mu się szacunek, abyś Ty mógł spokojnie grillować swoją karkówkę i popijać beztrosko piwko, a w tym czasie On, walczy o to, abyś mógł żyć w godnych warunkach na terenie swojego miasteczka, gminy, osiedla.

Czego Państwo nie rozumieją?


mrf.

 

 

Powrót do NEWSROOMU

Administrator zaprasza